![Jak pobudzić laktację? Poznaj nasze sposoby i kilka cennych rad!](https://azcdn.doz.pl/image/d/article/404825ac-scalecrop-840x350.jpg)
Jak pobudzić laktację? Poznaj nasze sposoby i kilka cennych rad!
Bez wątpienia karmienie piersią jest najlepszym sposobem zaspokojenia potrzeb żywieniowych noworodka. Jednak wiele kobiet po porodzie skarży się na brak pokarmu lub ma problemy z naturalnym karmieniem dziecka. Co może być przyczyną? Jak pobudzić laktację? I dlaczego karmienie piersią jest ważne? Wyjaśnimy wszystko krok po kroku.
Karmienie noworodków – szybki rys historyczny
Karmienie piersią jest najbardziej fizjologicznym sposobem karmienia dziecka. Natura wymyśliła wspaniały, ale nie zawsze doskonały mechanizm, który funkcjonuje od tysięcy lat. Nie jest wiedzą powszechną, że karmienie noworodków pokarmem zastępczym to nie współczesny wymysł. Przed okresem neolitycznym nie było alternatywy dla karmienia piersią, a kobiety nie wiedziały nawet, że można pobudzić laktację, by móc wykarmić swoje potomstwo. Osiadły tryb życia i opanowanie technik uprawy roli oraz hodowli krów i kóz spowodowały, że już 4000 lat p.n.e. zaczęto eksperymentować ze sztucznym karmieniem noworodków. Były to wówczas w zasadzie próby ratowania noworodków w przypadkach, kiedy nie mogły być one wykarmione przez matkę. W nowożytnej Europie pojawiła się funkcja mamki – kobiety karmiącej dziecko w zastępstwie za matkę. W bogatych rodzinach kobieta funkcjonowała pod presją rodzenia dzieci ze szlacheckim pochodzeniem – hamowano więc laktację, która w naturalny sposób wydłużała przerwy między kolejnymi ciążami. Tu pojawia się Elizabeth Clinton – hrabina Shropshire, której osiemnaścioro dzieci wykarmionych było przez mamki, a tylko jedno przeżyło. Dopiero obserwując swoją synową karmiącą piersią, Elizabeth Clinton zrozumiała swój błąd. W 1622 roku napisała i wydała książkę The Countess of Lincoln Nursery, w której propagowała karmienie dzieci przez matki. Była więc niejako prekursorką promowania najbardziej naturalnej metody karmienia dzieci. Musiało jednak minąć wiele czasu i wnikliwych badań żeby ludzie znów zaczęli doceniać naturalne karmienie piersią. Jeszcze w latach 60 XX wieku noworodki w amerykańskich i brytyjskich szpitalach były karmione mlekiem w proszku, a matki wypisywano do domu z zaleceniem przyjmowania leków hamujących laktację. Wywołało to skutek odwrotny – propagowanie sztucznego karmienia wyzwoliło wiele ruchów działających na rzecz karmienia piersią.
Karmienie piersią – zalecenia WHO a rzeczywistość
Mleko matki zawiera około 500 biologicznie aktywnych substancji, które odżywiają dziecko, chronią jego organizm, wspomagają, bronią przed zakażeniami. Przeciwciała zawarte w pokarmie matki przedostają się do krwiobiegu noworodka do czasu wytworzenia się w pełni sprawnej bariery jelitowej w jego organizmie. Dodatkowo lizozym i przeciwciała sIgA chronią przewód pokarmowy dziecka przed zakażeniami. Liczne publikacje dowodzą, że karmienie piersią zmniejsza ryzyko wystąpienia wielu chorób u dziecka, m.in. alergii, astmy, chorób autoimmunologicznych, chorób układu pokarmowego, a nawet otyłości i w przyszłości zapalenia stawów. Dlatego ze względu na zdrowotne korzyści dla dziecka wynikające z naturalnego karmienia piersią zaleca się, aby przez pierwsze sześć miesięcy od przyjścia dziecka na świat karmić je wyłącznie mlekiem matki.
Tymczasem z raportu przygotowanego przez prof. Barbarę Królak-Olejnik, kierownika Kliniki Neonatologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, wynika, że jedynie 4 proc. Polek karmi swoje dzieci przez pierwsze pół roku wyłącznie piersią. Po porodzie prawie wszystkie mamy rozpoczynają karmienie piersią, choć jedynie 65 proc. z nich uzyskuje wsparcie personelu na oddziale położniczym. Prawie połowa noworodków dokarmiana jest w szpitalu preparatami mlekozastępczymi. W dniu wypisania matki i dziecka do domu odsetek karmiących tylko piersią spada do 75 proc. W drugim miesiącu życia już tylko 43 proc. dzieci jest karmionych jedynie piersią. Prof. Królak-Olejnik podkreśla, że w literaturze światowej zwraca się uwagę, iż dokarmianie noworodków mieszankami mlecznymi tuż po porodzie wpływa na problemy z laktacją i wczesne zakończenie karmienia naturalnego. Co ciekawe, jeśli porównamy aktualne dane z badaniem przeprowadzonym 18 lat wcześniej przez prof. Mikiel-Kostyrę z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, zauważymy, że wówczas odsetek kobiet karmiących tylko piersią był ponad dwukrotnie wyższy niż obecnie. Prof. Królak-Olejnik wiąże ten znaczący spadek z zakończeniem finansowania programu promocji karmienia piersią oraz niedostateczną liczbą doradców i konsultantów laktacyjnych.
Organizm jest mądry – jak pobudza laktację?
Udane karmienie piersią może być łatwiejsze, kiedy zrozumiemy proces wytwarzania mleka. Pierś kobiety podzielona jest na 15-20 promieniście ułożonych warstw, których ujścia, zwane kanalikami mlecznymi, zbiegają się w brodawce sutka. Każdy kanalik otacza nawet 100 pęcherzyków mlecznych. To tu wytwarzany jest pokarm ze składników odżywczych krwi. W brodawce sutka kanalik mleczny tworzy swego rodzaju zbiorniczek, gdzie gromadzi się wytworzone mleko. Podczas karmienia mleko wydostaje się przez 15-20 otworków w sutku. I teraz pojawia się sekret prawidłowej laktacji i udanego karmienia: im więcej mleka wypije niemowlę, tym więcej go powstaje. Jak to się dzieje? Kiedy niemowlę ssie, pobudzane są końcówki nerwowe sutka i do mózgu wysyłane jest polecenie wydzielania oksytocyny i prolaktyny. Oksytocyna pojawiająca się w naczyniach krwionośnych piersi powoduje kurczenie się pęcherzyków mlecznych i przepływ mleka. Kobiety opisują to uczucie jako kłucie w piersiach, mrowienie lub wrażenie ciepła. Tymczasem prolaktyna pobudza dalszą produkcję mleka. Tak właśnie pobudzana jest laktacja.
Jak pobudzić laktację? Spokojem i cierpliwością
Na zwiększenie laktacji wpływa przede wszystkim częste przystawianie dziecka do piersi. Im częściej dziecko ssie, tym częściej do mózgu kobiety wysyłany jest komunikat o konieczności produkcji prolaktyny, więc tym więcej powstaje mleka. Optymalne wydaje się więc karmienie dziecka nawet osiem razy na dobę, czyli minimum co trzy godziny, nawet w nocy. Spokój, opanowanie i dobre nastawienie to również klucz do sukcesu. Jeśli karmienie nie będzie odczuwane przez kobietę jak trudny obowiązek, bolesny, nieprzyjemny i kłopotliwy, a raczej przyjemna, naturalna czynność, to jesteśmy w połowie sukcesu. Warto dać sobie przestrzeń do nauki i niepowodzeń. Zarówno kobieta, która po raz pierwszy została mamą, jak i dziecko są w nowej sytuacji i uczą się wspólnie. To relacja na niespotykanym wcześniej poziomie, gdzie cierpliwość, spokój i intuicja są priorytetowe.
Narodziny dziecka są niewątpliwie niezwykłym wydarzeniem. Ale fizyczne i emocjonalne zmiany po porodzie stanowią nierzadko dla kobiety szok. Niepokój, spadek nastroju, zmęczenie, brak sił, niezadowolenie z wyglądu plus zmiany hormonalne potęgujące te wszystkie uczucia oraz presja otoczenia, że kobieta ma być pełną witalności, radosną i szybko smukłą mamą, to mieszanka niebezpieczna. Tymczasem na młodą mamę czyhają jeszcze liczne „osoby – dobre rady”, które wiedzą o tym, co dla dziecka i mamy jest najlepsze, i chętnie się tą wiedzą podzielą, nawet jeśli same dzieci nie mają… Dlatego przede wszystkim zadbaj o swój dobrostan. Masz prawo do zmęczenia, zdezorientowania, nieumiejętności. Czas pobytu w szpitalu wykorzystaj na zadawanie pytań. Później otocz się osobami życzliwymi, które pomogą ci przetrwać trudne początki. Wiele kobiet w pierwszych tygodniach po urodzeniu pierwszego dziecka odczuwa utratę tożsamości i postrzega siebie jako przedłużenie egzystencji malutkiego dziecka. Wygospodarowanie czasu dla siebie na odprężenie i niemyślenie o nowych codziennych i nierzadko przytłaczających obowiązkach jest niezbędne dla dobrego samopoczucia.
Jak pobudzić laktację? Wypróbuj specjalne herbatki
Z pomocą mogą przyjść również herbatki laktacyjne. W Norwegii, która szczyci się jednym z najwyższych wskaźników karmienia piersią na świecie, odsetek kobiet przyjmujących zioła wspomagające laktację wynosi ponad 40 proc.
Mechanizm działania ziół polega na blokowaniu receptora dopaminy i co za tym idzie zwiększeniu syntezy i wydzielania prolaktyny. Dodatkowo herbatki laktacyjne wpływają na smak mleka matki – dziecku bardziej odpowiada ten smak, dlatego chętniej ssie pierś i tym samym pobudza laktację.
Jak pobudzić laktację? Dbaj o brodawki
Bóle sutków są powszechną dolegliwością w pierwszych dniach połogu. Właśnie w tym momencie wiele kobiet rezygnuje z karmienia piersią. Ból powoduje stres i niechęć do przystawiania dziecka, które wyczuwa napięcie, co dodatkowo utrudnia cały proces. Wbrew pozorom najskuteczniejszym rozwiązaniem jest częstsze karmienie. Przystawianie dziecka do piersi “na żądanie" stabilizuje produkcję mleka i sprzyja pobudzaniu laktacji. Warto wypróbować również inne pozycje przy karmieniu – może się okazać, że wygodniejsza pozycja będzie bardziej odpowiednia dla matki, dziecko lepiej przystawione do piersi zacznie ssać prawidłowo, a karmienie nie będzie sprawiało bólu. Powodem bolesności sutków może być również zbyt wilgotna lub zbyt sucha skóra. W takim wypadku warto po karmieniu odczekać kilka minut, zanim założy się stanik, aby sutki w tym czasie obeschły. Natomiast sam stanik powinien być wykonany z bawełny, aby skóra mogła "oddychać".
Jak pobudzić laktację? Mleka naprawdę nie jest za mało!
„Mam za mało mleka” – to najczęstsza wątpliwość kobiet. Początkowo dziecko otrzymuje od matki siarę – pierwszy pokarm bogaty w białko, składniki mineralne, tłuszcze i witaminy oraz przeciwciała. Po około trzech dniach kobieta zaczyna wytwarzać mleko przejściowe – rzadsze i bielsze od siary. Po trzech tygodniach pojawia się mleko dojrzałe – początkowo wodniste, ubogie w kalorie i tłuszcz, ale zaspokajające pragnienie dziecka, następnie zasobne w tłuszcz, kalorie i składniki odżywcze – jest go znacznie mniej niż wcześniej, ale za to jest bardziej kaloryczne i zaspokaja głód dziecka.
Dobra, wygodna pozycja karmienia oraz spokój mogą zapobiegać pojawieniu się uczucia, że pokarmu jest za mało. Tak samo jak nie każdy płacz czy niepokój dziecka musi być wyrazem niedojedzenia. Ustabilizowanie laktacji może trwać nawet sześć tygodni.
Jak pobudzić laktację? Po pierwsze, często przystawiaj dziecko do piersi. Mechanizm sam się wówczas uruchomi. Zachowaj spokój i bądź dobrej myśli, jedz zdrowo, nawadniaj organizm. I nie rezygnuj, zaś w razie potrzeby skorzystaj z fachowej pomocy, naprawdę warto!