Ciekawostki o witaminach — witamina E i K
Kontynuując opowieści o witaminach, skupmy się dziś na dwóch kolejnych witaminach rozpuszczalnych w tłuszczach: witaminie E i K.
Witamina E
Witamina E jest rozpuszczalnym w tłuszczach związkiem o właściwościach przeciwutleniających, nazywana jest także tokoferolem. Tokoferol oznacza czynnik sprzyjający płodności, ponieważ tokos po grecku to „potomstwo”, a phero – „niosę”. W odkryciu roli tokoferolu odegrały rolę szczury, weterani tysięcy laboratoriów doświadczalnych, którym zawdzięczamy niemal całą dzisiejszą wiedzę o lekach i truciznach.
Żyjący na przełomie XIX i XX wieku amerykański biolog Hubert McLean Evans, hodował swoje szczury doświadczalne, karmiąc je pełnowartościową (wedle swojej wiedzy), standaryzowaną dietą. Karma składała się z białka mlecznego, skrobi, smalcu i masła, soli mineralnych oraz drożdży, które zawierają witaminy z grupy B. Karmione taką paszą szczury rozwijały się i zachodziły w ciążę, jednak do porodu nie dochodziło. Płody obumierały i zostawały wchłonięte przez organizm matki. Nie chodziło o niedobór żadnej ze znanych witamin, a pomagało dodawanie do karmy liści sałaty, kiełków zbożowych i ekstraktu tłuszczowego z zarodków pszennych. Kiedy samice szczurów dostawały te dodatki do pożywienia, rodziły zdrowe potomstwo. Samce zachowywały właściwy rozmiar jąder i kanalików nasiennych, które ulegały degeneracji przy żywieniu ich dietą bez dodatku liści sałaty ani nasion zbóż.
Związkiem występującym w nasionach i liściach roślin, niezbędnym dla zachowania szczurzej płodności okazały się właśnie tokoferole, rozpuszczalne w tłuszczach pochodne fenolu, wykazujące silne właściwości przeciwutleniające. Istnieje kilka odmian tokoferoli, oznaczanych greckimi literami α, β, γ i δ. Najbardziej aktywną formą dla organizmu ludzkiego jest alfa-tokoferol.
Warto wspomnieć, że tokoferole dodawane są do żywności, w celu przedłużenia jej trwałości, ponieważ chronią cenne składniki przed utlenieniem. Występują jako dodatek E306. W tym przypadku sprawdza się ironiczna nazwa „witamina E”, nadawana dodatkom do żywności!
Witamina K
Historia odkrycia witaminy K zaczyna się, nomen omen, od kurczaków, ale „K” ma inne pochodzenie. Podobnie, jak w przypadku innych witamin i tutaj rzecz działa się na początku XX wieku. Młody duński uczony Henrik Carpeter Dam rozpoczął badania nad syntezą cholesterolu u kur. Swoje ptaki doświadczalne karmił standaryzowaną paszą, która składała się (nieco podobnie, jak w przypadku szczurów Evansa) ze skrobi, białek mleka, tranu, soli mineralnych i wyciągu z drożdży, które miały dostarczać witamin. Aby nadać karmie odpowiednią objętość i formę, użyto celulozy, czyli błonnika. Jednak karmione taką paszą kurczaki cierpiały na niewyjaśnione krwawienia podskórne i krwawienia w przewodzie pokarmowym. Objawy były podobne do tych, które obserwowano przy niedoborach znanej już wtedy witaminy C. Jednak kury same wytwarzają kwas askorbinowy, zresztą, nawet dodatek do paszy soku z cytryny nie pomógł zlikwidować tych objawów. Okazało się, że dopiero dodatek trawy do karmy kurcząt pomógł w wyleczeniu tych niewyjaśnionych krwawień. Hendrik Dam wysunął hipotezę, że w trawie znajduje się czynnik przeciwkrwotoczny o charakterze witaminy. Jako, że witamina ta miałaby wpływać na koagulację (krzepnięcie) krwi, nazwano ją witaminą K. Amerykanin Edward Adebert Doisy, zainspirowany doświadczeniami Dama, wyodrębnił witaminę K z lucerny i gnijących ryb. Okazało się, że aktywność witaminy K mają dwa związki rozpuszczalne w tłuszczach, pochodne chinonu (do chinonów należy również koenzym Q10), różniące się nieco budową i skutecznością działania w organizmie. Nazwano je witaminami K1 i K2. Dam i Doisy otrzymali nagrodę Nobla za swoje badania. Dziś wiemy, że witamina K bierze udział w syntezie protrombiny, prekursora jednego z kluczowych czynników krzepnięcia krwi – trombiny. W leczeniu niedoborów witaminy K można stosować także jej syntetyczne odpowiedniki, np. menadion.
Podsumowanie: witaminy rozpuszczalne w tłuszczach
Witaminy A, D, E i K to składniki diety niezbędne do życia i prawidłowego rozwoju. Łączy je to, że rozpuszczalne są w tłuszczach, dlatego do prawidłowego ich wchłaniania z przewodu pokarmowego niezbędny jest dodatek tłuszczów. Niektóre tłuszcze per se są źródłem tych witamin, np. tran i masło dostarczają witamin A i D, a oleje roślinne witaminę E, a niektóre także witaminę K. Nieco zaskakującym może wydawać się fakt, że nasza wiedza o witaminach ma jedynie około 100 lat. W następnych artykułach poznamy historię odkrycia witamin rozpuszczalnych w wodzie i cofniemy się do samych początków naukowego badania tych ważnych składników odżywczych.