
Światowy Dzień Dentysty: czas odczarować stereotypy
Zgodnie z danymi serwisu Nowygabinet.pl. 10 proc. Polaków i 3 proc. Polek nigdy nie było u dentysty. 17 proc. z nas odwiedza gabinet stomatologiczny raz na kilka lat, zazwyczaj z konieczności, gdy ból staje się nie do zniesienia. Zalecane trzyminutowe szczotkowanie zębów to również raczej wyjątek, niż reguła – tyle czasu poświęca na to około 1/4 Polaków, a prawie milion nie ma nawet szczoteczki. Na szczęście trend powoli się zmienia. Dentystę coraz częściej traktujemy nie jako ostatnią deskę ratunku, ale sprzymierzeńca w uzyskaniu pięknego, efektownego uśmiechu.
Nie leczymy się ze strachu
Do dentysty nie chodzimy ze strachu – taki powód niechęci do wizyt stomatologicznych podaje aż 43 proc. Polaków. Strach przed stomatologiem ma nawet swoja jednostkę chorobową – dentofobię. Boimy się nie tylko bólu ale też upokorzenia w związku z faktem, że nasze zęby są w opłakanym stanie. Pierwszą kwestię coraz częściej załatwia znieczulenie komputerowe, a druga to mit bo dentyści są uodpornieni na nawet najgorsze przypadki.
Od gabinetów oczekujemy wiele – ładnego wystroju, nowoczesnego sprzętu, a czasem nawet... atrakcyjnego wyglądu lekarza. Ostatnia kwestia jest oczywiście względna, ale współczesne gabinety i technologie spełniają najwyższe standardy. Ten fakt, połączony z fachowością lekarzy i stosunkowo niskimi cenami sprawia, że Polskie gabinety mają ogromne wzięcie wśród cudzoziemców.
Stomatologia historycznie
Dzień dentysty to nie tylko okazja do łamania stereotypów kojarzonych z zawodem, ale także do przedstawienia jego historii. Właśnie temu służą zajęcia muzealne zorganizowane przez Uniwersytet w Białymstoku, w ramach których chętni poznają realia gabinetów z przełomu ubiegłego wieku. Zgodnie z popularną formułą interaktywną, uczestnicy zajęć edukacyjnych „Z wizytą u stomatologa” będą mogli nie tylko zobaczyć, ale też dotknąć części z eksponatów oraz wykonać gipsowy odlew szczęki.
Polecane dla Ciebie
Światowy Kongres Stomatologiczny w Polsce
Tegoroczne obchody Dnia Dentysty w Polsce są szczególne, ponieważ we wrześniu 2016 roku w Poznaniu odbędzie się Doroczny Światowy Kongres Stomatologiczny FDI. Jego głównym tematem będzie wpływ stanów patologicznych jamy ustnej na zdrowie.
Na Kongresie (7-10 września), który odbędzie się w Polsce po raz pierwszy, zjawi się 12 tys. stomatologów z całego świata. W ciągu czterech dni wezmą udział w wykładach, szkoleniach i prezentacjach sprzętu tworzonego przez polskie firmy.
Głównym celem kongresu będzie pokazanie, że stan jamy ustnej w bezpośredni sposób przekłada się na kondycję całego organizmu. – Jama ustna jest integralną częścią organizmu i bramą otwierającą drogę do dalszych struktur ustroju – przekonuje w rozmowie z PAP przewodnicząca komitetu naukowego Kongresu, prof. Marzena Dominiak.
Nie tylko próchnica i parodontoza
Lekarze od dawna alarmują, że patologie w jamie ustnej mogą wywoływać wiele chorób, których z zasady z nimi nie kojarzymy. Są to:
- cukrzyca i cukrzyca ciążowa,
- nadciśnienie,
- choroby serca wraz z miażdżycą i zawałem,
- problemy z kręgosłupem,
- stany zapalne uszu, oczu i zatok,
- zapalenie opon mózgowych,
- alergie,
- choroby nerek.
W tej grupie znajdują się nawet zaburzenia emocjonalne, nowotwory oraz sepsa. Stan uzębienia zaczyna rzutować na cały organizm w chwili, gdy niszczące je bakterie przedostaną się do krwiobiegu. Docierając do poszczególnych narządów mogą je uszkodzić lub zakazić, wywołując nierzadko poważne stany chorobowe. Schorzenia wywołane przez czynniki tego typu nazywa się chorobami odogniskowymi, na które szczególnie narażone są dzieci.
Źródła: Nowygabinet.pl, Medonet.pl, Infodent24.pl, Rynekzdrowia.pl