
Chałwa i jej właściwości
Historia chałwy sięga czasów dawnego Babilonu, ale za jej ojczyznę uznaje się Indie. Pierwotnie podstawowym składnikiem była masa karmelowa i miazga z nasion sezamu (aktualnie tak wyrabia się ją w Iranie, Turcji czy krajach śródziemnomorskich). Jednak wraz z rozpowszechnianiem na różne części globu, powstały jej liczne odmiany. Przykładowo, w Rosji i na Ukrainie do produkcji używa się nasion maku, słonecznika czy orzechów, a do masy dodaje się do bakalie, olejki aromatyczne itp. Z kolei w Indiach można spotkać się ze smakołykiem na bazie gotowanej w mleku marchewki wzbogaconej przyprawami.
Chałwa może mieć konsystencję półpłynną lub kruchą. W 100 gramach kryje się od 500 do 700 kcal, co przy częstym raczeniu się tym smakołykiem sprzyja tyciu. Jednak nie warto uparcie od niej stronić, nawet będąc na diecie. Dlaczego?
Chałwa dostarcza całą gamę witamin – od witaminy A (dba o dobry stan skóry i wzrok) przez te z grupy B (odpowiedzialne za sprawne funkcjonowanie układu nerwowego i mięśni) po witaminę E (witamina młodości, wspomaga pracę układu odpornościowego) i H, czyli B7 (bierze udział w produkcji hemoglobiny, dba o wygląd skóry, włosów i paznokci). Do tego dochodzi jeszcze witamina T, uczestnicząca w produkcji płytek krwi.
Prozdrowotne właściwości chałwy wynikają też z obecności kwasu linolowego występującego w nasionach sezamu. Dba on o odpowiedni poziom cholesterolu, a co za tym idzie – zmniejsza ryzyko chorób serca i układu krążenia.
Co ciekawe, w chałwie znajdziemy również wapń, magnez oraz proteiny w ilości większej niż w mleku.