
Chili - przyspieszacz metabolizmu
Ostra zawodniczka
Charakterystyczny, ostry smak chili zawdzięcza kapsaicynie, dzięki której jest także jednym z najlepszych naturalnych spalaczy tłuszczu.
Dlaczego?
Piekące uczucie pojawiające się po zjedzeniu potrawy z dodatkiem świeżych strączków papryki czy po użyciu jej w postaci sproszkowanej przyprawy podwyższa temperaturę ciała. Intensyfikacja procesów zwiększających produkcję ciepła przekłada się na większą liczbę spalanych kalorii, równocześnie aktywując enzymy odpowiadające za rozpad komórek tłuszczowych. Ponadto, uruchomiony zostaje proces zwany lipolizą, w czasie którego są one rozbijane na cząstki mogące przeniknąć do krwiobiegu, gdzie są zamieniane w energię.
Jeśli zatem masz problemy z metabolizmem, koniecznie zacznij dodawać do potraw pikantne warzywo, które podkręci tempo przemiany materii, a przez to zmniejszy ryzyko odkładania tkanki tłuszczowej. Przy okazji chili zmniejsza łaknienie, czyli jesteś mniej narażona na nagłe ataki wilczego głodu.
Polecane dla Ciebie
Zachowaj umiar
Jednak warto pamiętać, że chili w nadmiarze zamiast pomóc, może poważnie zaszkodzić. Następstwem zbyt dużej ilości pikantnej papryki w codziennej diecie może być podrażnienie błon śluzowych.
Reakcje alergiczne
Jeśli dotychczas nie stosowałaś chili, zanim na dobre włączysz je do swojego jadłospisu, upewnij się, że ostra przyprawa nie wywołuje u Ciebie reakcji alergicznych. W tym celu stopniowo dodawaj ją do potraw i sprawdzaj, czy na skórze nie pojawia się np. uczulenie. Gdy po tygodniu lub dwóch regularnego stosowania chili nic się nie będzie działo, możesz dalej korzystać z jej odchudzających właściwości.