Hipochondria zwiększa ryzyko śmierci
Osoby, u których zdiagnozowano hipochondrię, miały 4-krotnie wyższe ryzyko śmierci z powodu samobójstwa. Do takich wniosków doszli szwedzcy naukowcy z Karolinska Institutet w Sztokholmie, którzy przeprowadzili badania na ponad 4 tysiącach pacjentów.
- Kim jest hipochondryk?
- Niepokojące wyniki badań nad ryzykiem zgonu wśród hipochondryków
- Co jest przyczyną wyższego ryzyka śmierci wśród osób z hipochondrią?
- Jak można pomóc osobom z hipochondrią?
Kim jest hipochondryk?
O hipochondrii mówi się wówczas, kiedy pacjent odczuwa stałe i nieuzasadnione przekonanie, że istnieje przynajmniej jedna poważna choroba, która rozwija się w jego organizmie. Może być także przekonany o czynnikach predysponujących go do zachorowania. Hipochondryk uporczywie skarży się na odczuwane objawy lub stale skupia swoją uwagę na ich fizycznej naturze. Wszelkie fizjologiczne doznania, których osoba bez zaburzenia nie interpretuje jako objawu choroby, hipochondryk będzie odbierał jako nienormalne i świadczące o rozwijającym się schorzeniu. Najczęściej skupia się na jednym lub dwóch układach czy pojedynczych narządach. Hipochondrię często obserwuje się w przypadku pacjentów z depresją. Często towarzyszą jej także zaburzenia lękowe. W Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych zrezygnowano z nazwy hipochondria i zmienioną ją na zaburzenie lękowe związane ze stanem zdrowia.
Niepokojące wyniki badań nad ryzykiem zgonu wśród hipochondryków
Według wyników najnowszych badań osoby, u których zdiagnozowano hipochondrię, były znacznie bardziej narażone na ryzyko śmierci z jakiejkolwiek przyczyny w porównaniu z osobami bez diagnozy tej choroby. Pomimo wszechobecnego strachu przed chorobą i śmiercią oraz częstych konsultacji lekarskich osoby z hipochondrią mają zwiększone ryzyko śmierci – zarówno z przyczyn naturalnych, jak i nienaturalnych – w porównaniu z osobami z populacji ogólnej. Większość zgonów z przyczyn nienaturalnych przypisano samobójstwom.
W swoim badaniu naukowcy zidentyfikowali 4 129 osób, u których zdiagnozowano hipochondrię, i dopasowali je do 41 290 osób z grupy kontrolnej, u których nie wykryto tego schorzenia. Większość osób z hipochondrią stanowiły kobiety (56,7%), a średnia wieku w momencie pierwszego rozpoznania wynosiła 34 lata.
Większość osób z hipochondrią (85,7%) otrzymała co najmniej jedną inną (oprócz hipochondrii) diagnozę psychiatryczną w ciągu całego życia. Były to głównie zaburzenia lękowe i depresyjne. W grupie bez zaburzeń lękowych związanych ze stanem zdrowia takich osób było niespełna 20%.
Co jest przyczyną wyższego ryzyka śmierci wśród osób z hipochondrią?
Chociaż w badaniu nie oceniono mechanizmów stojących za odkryciami, naukowcy wysunęli teorię, że przyczyna może wynikać z wielu czynników.
Prawdopodobne wyjaśnienia wyższego ryzyka śmierci obejmują: przewlekły stres prowadzący do rozregulowania funkcji osi podwzgórze-przysadka-nadnercza, dysfunkcję immunologiczną, przewlekły stan zapalny, czynniki wynikające ze stylu życia (nadużywanie alkoholu i/lub substancji psychoaktywnych), nierozpoznanie hipochondrii jako prawdziwego zaburzenia psychicznego, które wymaga leczenia, i/lub ograniczony dostęp do leczenia.
Naukowcy podkreślają, że badanie było ograniczone, ponieważ hipochondria może być niedostatecznie zdiagnozowana, co osłabia szacunki końcowe. Oznacza to, że „prawdziwa nadmierna śmiertelność” wśród osób z hipochondrią może być nawet wyższa niż wynika to z ich obliczeń.
Jak można pomóc osobom z hipochondrią?
Pracownicy Karolinska Institutet uważają, że ich badanie może pomóc osobom z zaburzeniem lękowym związanym ze stanem zdrowia. Należy zrobić więcej, aby zmniejszyć stygmatyzację chorych, poprawić wykrywanie, diagnozę i odpowiednią, zintegrowaną (tj. psychiatryczną i somatyczną) opiekę nad tymi osobami.
Istnieją metody leczenia hipochondrii oparte na dowodach naukowych – głównie w formie specjalistycznej terapii poznawczo-behawioralnej. Powinny być one dostępne dla jak największej liczby pacjentów i tak wcześnie, jak to możliwe.