
Wirusy onkolityczne – w leczeniu jakich nowotworów się je wykorzystuje?
Wirusy onkolityczne – czym w ogóle jest nowotwór?
Nowotwór jest chorobą o podłożu genetycznym, czyli procesem spowodowanym nakładającymi się zaburzeniami struktury DNA. W zdecydowanej większości przypadków nowotwór jest rozrostem monoklonalnym, czyli wywodzącym się z jednej komórki. Zwykle przez wiele lat, choć czasami zdarza się, że do jego powstania wystarczy jedynie kilka miesięcy. Proces powstawania nowotworu to inaczej karcenogenzea, jest ona procesem wieloetapowym. Jedną z podstawowych ról w procesie powstawania nowotworu odgrywa mutacja, do której dochodzi zwykle na skutek działania czynnika rakotwórczego. Na skutek mutacji w dotychczas zdrowej komórce "powstaje błąd", taka zmutowana komórka zaczyna się namnażać i jest to podstawa do rozwoju zmiany nowotworowej.
W dzisiejszych czasach istnieje szereg metod do walki z nowotworami. Jedne z nich są bardziej znane, inne dopiero zaczynają być wprowadzane. Każdy z nas słyszał na pewno o chemioterapii oraz o radioterapii, każdy też wie, że do walki z nowotworem służą również zabiegi chirurgiczne. Inne metody walki z rakiem to immunoterapia oraz hormonoterapia. A ostatnio także lekarze i naukowcy zaczynają stosować jeszcze jedną metodę. Mianowicie do walki z nowotworami zaczynają być również wykorzystywane wirusy onkolityczne.
Czym są wirusy onkolityczne?
Na taką decyzje naukowców i lekarzy miedzy innymi miała wpływ naturalna zdolność wirusów do ruchu w kierunku określonych tkanek i narządów, jak również możliwość wprowadzania do informacji genetycznej wirusów różnego rodzaju modyfikacji. Wirusy onkolityczne mają zdolność do namnażania się w komórkach nowotworowych, co doprowadza do niszczenia i rozpadu komórek rakowych.
Polecane dla Ciebie
Leczenie nowotworow za pomocą wirusów onkolitycznych
Leczenie nowotworów za pomocą wirusów onkolitycznych opiera się na tym, że wirusy te mają naturalną zdolność do infekowania komórek gospodarza. Następnie zaczynają się w nich namnażać, a w końcowym etapie wirusy onkolityczne doprowadzają do lizy, czyli rozpadu, zainfekowanej komórki nowotworowej. Należy jednak pamiętać o tym, ze wirusy onkolityczne mogą "mięć pewną trudność" z zainfekowaniem komórek nowotworowych.
Zanim do nich dotrą i zaczną je infekować, muszą poradzić sobie i pokonać naturalne mechanizmy, które zapobiegają gwałtownemu rozprzestrzenianiu się wirusów w organizmie: chodzi tu po prostu o układ immunologiczny, który "po rozpoznaniu intruza" może chcieć go zniszczyć i tym samym zniweczy próby zainfekowania przez wirusy komórek guza.
Do walki z nowotworami naukowcy próbują wykorzystywać wirusy zawierające informacje genetyczną zakodowaną zarówno w kwasie DNA (tzw. DNA - wirusy), jak i RNA (tzw. RNA - wirusy).
Przypadki jakich nowotworów próbuje się leczyć za pomocą wirusów onkolitycznych?
Jednym z nowotworów, w leczeniu którego podejmowane są próby użycia wirusów onkolitycznych jest rak prostaty. Do leczenia tego nowotworu stosuje się wirusa odry, którego łatwo jest genetycznie zmodyfikować. Terapia polega na wykonywaniu zastrzyków i w ten sposób wprowadzaniu wirusa wprost do guza nowotworowego. Podejmowano też próby wykorzystywania wirusa odry do terapii w przypadku czerniaka, jak również szpiczaka mnogiego. Innymi nowotworami, w terapii których podejmuje się eksperymentalne próby leczenia za pomocą genetycznie zmodyfikowanych wirusów, są rak szyjki macicy i rak jajnika. W ich przypadku wykorzystano wirus opryszczki HSV. Niektóre rodzaje wirusów były też wykorzystane w eksperymentalnych terapiach glejaków złośliwych.
Ponadto do walki z czerniakiem zaczęto wykorzystywać genetycznie zmodyfikowanego wirusa opryszczki - lek ten został zarejestrowany i nosi nazwę Imlygic (talimogene laherparepvec – T-VEC). Lek ten podawany jest w postaci iniekcji wprost do zmiany nowotworowej zlokalizowanej w skórze, jak również do węzłów chłonnych, w których zostały stwierdzone przerzuty nowotworowe. T-VEC działa na komórki rakowe w dwojaki sposób: zabija je od wewnątrz, a także za pomocą zawartego w nim czynnika CSF-GM (tzw. czynnik stymulujący tworzenie kolonii granulocytów i makrofagów) pobudza komórki układu immunologicznego do wywierania ataku na komórki guza. Imlygic jest jak na razie jedynym lekiem zawierającym wirusy onkolityczne, zarejestrowanym przez Amerykańską Agencje do spraw Żywności i Leków. Po jego podawaniu u niektórych chorych obserwowano gorączkę, dreszcze i objawy grypopodobne, które mogą pojawić się w różnym czasie, jednak przede wszystkim były obecne w pierwszych trzech miesiącach leczenia.
Czy Imlygic jest skuteczny?
W grupie badanych pacjentów zaobserwowano odsetek chorych, w których rozmiary guza uległy zmniejszeniu, jak również wydłużył się czas przeżycia tych chorych.
Terapia nowotworów za pomocą wirusów onkolitycznych niesie za sobą duże nadzieje. Jednak jak na razie jest ona tak naprawdę na poziomie eksperymentów, prowadzone są dalsze badania potwierdzające jej skuteczność. Dlatego też należy mieć nadzieje, że już w niedługiej przyszłości będzie ona stanowiła kolejną, skuteczną, sprawdzoną metodę do walki z rakiem.