Tularemia – co to jest? Przyczyny, objawy, leczenie
Termin „dżuma gryzoni” niewiele mówi przeciętnemu człowiekowi. A tularemia, bo taka jest jej medyczna nazwa, to bardzo poważna zakaźna jednostka, której objawy mogą doprowadzić nawet do zgonu człowieka. Jak można się nią zarazić? Czy da się ją wyleczyć?
Choroby odzwierzęce (inaczej zoonozy), takie jak np. ptasia grypa, toksoplazmoza, wścieklizna czy też borelioza, od wielu dekad wzbudzają lęk wśród ludzi. Okazuje się, że znacznie bardziej boimy się zakażenia patogenem zwierzęcym niż typowo ludzkim. Tego rodzaju schorzenia mają na ogół bardzo ostry, dynamiczny przebieg i często bywają śmiertelne. Nie inaczej jest w przypadku tularemii, określanej również jako „dżuma gryzoni” lub „gorączka zajęcza”.
Co to jest tularemia?
Tularemia jest zakaźną chorobą pochodzenia zwierzęcego, za którą odpowiedzialna jest bakteria z rodzaju Francisella tularensis. Źródłem zakażenia są przede wszystkim króliki, ale również zające i innego rodzaju gryzonie. Odnotowano również nieliczne przypadki u kotów domowych. Największe ogniska tularemii występują w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Chinach, Meksyku i niektórych rejonach Europy. W Polsce choroba występuje głównie na północy, w tym w województwie pomorskim, zachodniopomorskim i warmińsko-mazurskim. W naszym kraju rocznie rozpoznaje się jedynie ok. 10 przypadków tularemii.
Warto wiedzieć, że tularemia nie przenosi się z człowieka na człowieka. Co ciekawe, w przeszłości odnotowywano co najmniej kilka epidemii tej choroby, a niebezpieczna bakteria rozprzestrzeniała się za pośrednictwem chomików kupowanych dzieciom w sklepach zoologicznych. Rokowanie, a tym samym szansa na przeżycie, uzależnione jest od tego, na jakim etapie dojdzie do diagnozy choroby. Im szybciej ona nastąpi, tym większa szansa na wdrożenie skutecznego leczenia np. za pomocą antybiotyków.
Czy tularemia jest groźna?
Objawów tularemii nie wolno lekceważyć. Ta choroba odzwierzęca zaliczana jest do jednych z najgroźniejszych dla zdrowia i życia człowieka. Jeśli dojdzie do zakażenia, najważniejszy jest czas, który minie od jej rozpoznania do wdrożenia leczenia.
Tularemia – diagnostyka
Tularemia jest jedną z tych chorób, których diagnostyka przysparza lekarzom wiele problemów. Jest to związane przede wszystkim z niewielką częstotliwością jej występowania. Ponadto rozpoznanie utrudnia fakt, że jej objawy są dość mało swoiste. W związku z tym można łatwo pomylić ją z innym schorzeniem. To wszystko opóźnia moment wdrożenia właściwej farmakoterapii, a co za tym idzie – pogarsza rokowanie.
Jakie badania wykonać, aby postawić diagnozę tularemii? Kluczem do postawienia rzetelnej diagnozy jest wykonanie badań krwi i posiewów mikrobiologicznych. Materiałem biologicznym pozyskiwanym od potencjalnie chorego jest nie tylko krew, ale także plwocina, wymazy ze zmian skórnych i aspiraty z węzłów chłonnych. Co ważne, wykonując w laboratorium badania na obecność bakterii Francisella tularensis, należy poinformować o tym jego personel. W przypadku tak zakaźnej choroby konieczne jest wdrożenie procedur bezpieczeństwa.
Tularemia – przyczyny
Jak dochodzi do transferu bakterii na człowieka? Możliwości jest kilka:
- bezpośredni kontakt ze zwierzęciem zakażonym pałeczką Francisella tularensis (np. podczas oprawiania mięsa),
- ukąszenie kleszcza lub komara,
- spożycie zakażonego, nieugotowanego mięsa lub wypicie skażonej wody,
- aspiracja pyłu roślinnego, który jest zanieczyszczony odchodami gryzoni,
- przeniesienie bakterii na spojówki.
Tularemia – objawy
Pierwsze objawy tularemii pojawiają się po upływie od 3 do 5 dni od transmisji patogenu. Dokładne symptomy uzależnione są od postaci choroby:
- Wrzodziejąco-węzłowa – stanowi do 80% wszystkich przypadków choroby. Objawy są typowo grypopodobne (dreszcze, ból głowy, gorączka, bóle mięśni). Ponadto na skórze pojawiają się grudki, które szybko zwiększają swoją średnicę i ostatecznie przekształcają się we wrzody.
- Anginowa – w jej przebiegu obserwuje się wysięk z gardła i jamy ustnej. Na powierzchni błon śluzowych mogą tworzyć się wrzody. Dodatkowo obecne są objawy grypopodobne.
- Żołądkowo-jelitowa – objawy przypominają zatrucie pokarmowe. Często pojawia się biegunka, a także owrzodzenie jelit.
- Płucna – zaliczana jest do postaci o bardzo ostrym przebiegu. Poważnemu upośledzeniu ulegają drogi oddechowe chorego. Daje wiele powikłań.
- Oczno-węzłowa – jej objawami są owrzodzenia i guzki na spojówkach.
- Durowa – przebiega z bardzo wysoką gorączką i grypopodobnymi objawami. Jej rokowania są najmniej optymistyczne spośród wszystkich postaci tularemii, ponieważ śmiertelność wynosi aż 50%.
Tularemia – leczenie
Na szczęście wczesne rozpoznanie tularemii daje wysoką szansę na pełne wyzdrowienie. W jej leczeniu wykorzystuje się przede wszystkim antybiotyki stosowane jako 21-dniowa kuracja. Warto jednak pamiętać, że w przypadku obecności niektórych chorób nerek rokowanie jest znacznie gorsze.