Dlaczego to, kiedy jemy, wpływa na nasz nastrój?
Czy spożywanie posiłków w określonym czasie, za dnia lub nocą, może mieć związek z naszym nastrojem? Najnowsze badania wskazują na to, że pora jedzenia ma znaczenie dla zdrowia psychicznego. Dlaczego? Sprawdzamy doniesienia ze świata nauki.
Nowe badanie dostarcza dowodów na to, że pora spożywania posiłków może wpływać na zdrowie psychiczne, w tym nawet na depresję oraz zaburzenia lękowe. Eksperci zaprojektowali symulację wykonywania pracy nocą, a następnie sprawdzili skutki pożywiania się za dnia oraz w nocy. Jakie zatem są wnioski naukowców?
Nawyki jedzeniowe wymuszone pracą
Otóż okazało się, że wśród uczestników grupy jedzącej dniem i nocą samopoczucie zbliżone do depresji podniosło się o 26%, a lękliwość wzrosła o 16%. Natomiast badani z grupy jedzącej tylko za dnia nie spotkali się z takim efektem. Rodzi to więc przesłankę, że czas posiłku może wpływać na nastrój. Publikacja ukazała się na łamach „Proceedings of the National Academy of Sciences”.
Z relacji korespondenta naukowego dowiadujemy się, że ustalenia specjalistów potwierdzają wpływ pory przyjmowania pokarmów w ramach współczesnych strategii stosowanych do obniżania skutków wytracenia rytmu dobowego. Mowa oczywiście o takich problematycznych kwestiach jak praca zmianowa, a także tzw. jet lag (różnica czasowa po podróży np. samolotem) lub powikłania u osób, u których występuje zaburzenie owego rytmu. Naukowcy zatem postulują o przyszłe badania w celu ustalenia, czy zmiany w schemacie czasowym posilania się mogą uchronić przed szkodami dla zdrowia psychicznego. Poza tym ekspert podkreśla znaczenie nowych studiów, gdyż te odkryły kolejny czynnik wpływający na zdrowie – rutyna jedzenia.
Symulacja zaburzonych warunków życia
Według komentarza ekspertki, pracownicy zmianowi, jak również osoby z zaburzeniami rytmu dobowego mogą zyskać za sprawą odpowiedniej interwencji w zakresie ustalania czasu posiłków. Badaczka zaznacza, że nowe studia wprowadzają do zagadnienia poświęconego strategii zachowania snu. Strategia ta może również pomóc ludziom cierpiącym psychicznie.
W celu przeprowadzenia przedsięwzięcia naukowego poddano badaniu (tzw. losowym) 19 uczestników – 12 mężczyzn i 7 kobiet. Biorący udział w projekcie przeszli przez protokół wymuszonej desynchronii. Polegała ona na odwróceniu ich cyklu zachowań o 12 godzin, aby symulować pracę w nocy i rozregulować rytm. Żeby to osiągnąć, naukowcy zorganizowali odmienione warunki funkcjonowania – w przyciemnionym świetle przez cztery 28-godzinne dni.
Uczestników losowo podzielono na dwie grupy cechujące się odmiennym rozkładem posiłków. Grupa kontrolna (posiłków dziennych i nocnych) spożywała posiłki zgodnie z 28-godzinnym cyklem. Skutkowało to jedzeniem zarówno w nocy, jak i w dzień. Druga grupa interwencyjna (posiłków dziennych) jadła zgodnie ze zwykłym cyklem dobowym. W efekcie żywili się tylko w ciągu dnia. Natomiast badacze mierzyli poziom nastroju depresyjnego i lękowego co godzinę.
Efekt rozregulowania a zmiany jedzeniowe w problemie depresji
Eksperci zaobserwowali, że czas posiłków znacząco wpłynął na poziom nastroju uczestników. W trakcie symulowanej nocnej zmiany dnia czwartego grupa kontrolna (posiłki noc/dzień) doświadczyła podwyższonego poziomu samopoczucia depresyjnego. Efekt ten porównano ze stanem wyjściowym, czyli pierwszym dniem. Tymczasem takie zmiany nie nastąpiły w grupie interwencyjnej (posiłki dzień). Ogólnie więc uczestnicy szerszej rozbieżności dobowej spotkali się z powikłaniami zdrowia psychicznego.
Z komentarzy specjalisty dowiadujemy się, że schemat czasowy posilania się ujawnił swoją istotność, zwłaszcza na podłożu fizycznym. Niemniej wciąż trudno jednoznacznie powiedzieć, jaką rolę odgrywa w rozwoju zaburzeń psychiki człowieka. Nie sposób obecnie rozstrzygać tych kwestii na poziomie przyczynowo–skutkowym. Przyszłe studia tego zagadnienia powinny ustalić: czy zmiany w czasie jedzenia mogą ogólnie pomóc osobom cierpiącym na depresję i nadmierną lękliwość.