Czy beta-blokery mogą być skuteczne w leczeniu COVID-19?
Beta-blokery mają właściwości przeciwzapalne, które potencjalnie mogą pomóc w walce z COVID-19. Istnieje szansa, że w przyszłości z ich zastosowaniem może powstać terapia, która spowolni progresję infekcji SARS-CoV-2 i nie pozwoli doprowadzić do rozwinięcia hiperzapalenia – najcięższego, III stadium choroby, które często wymaga mechanicznego wspomagania układu oddechowego hospitalizowanych pacjentów.
Receptory beta-adrenergiczne
Receptory beta-adrenergiczne są wytwarzane przez wszystkie komórki układu odpornościowego, w tym limfocyty T i B, komórki dendrytyczne i makrofagi. Konkretna rola sygnalizacji adrenergicznej w regulacji odpowiedzi immunologicznej podczas zapalenia jest nadal dyskutowana.
Aktywacja receptorów beta-adrenergicznych prowadzi do wytworzenia reaktywnych form tlenu, które wyzwalają wydzielanie cytokin zapalnych. Ponadto katecholaminy, czyli aktywatory receptorów beta-adrenergicznych, mogą sprzyjać rozwojowi limfocytów, szczególnie odpowiedzi Th17, które uznano za kluczowy czynnik ciężkiej reakcji immunologicznej związanej z COVID -19.
Beta-blokery vs. COVID-19
Beta-blokery są powszechnie stosowane w leczeniu nieprawidłowego rytmu serca i nadciśnienia. Ponadto stwierdzono, że beta-blokery mogą przynosić pozytywne efekty w leczeniu chorób autoimmunologicznych, takich jak reumatoidalne zapalenie stawów.
Terapia przeciwnowotworowa szansą na ograniczenie symptomów COVID-19
Naukowcy od lat pracują nad receptorami adrenergicznymi w kontekście ich roli w progresji i leczeniu nowotworów. Badania opierają się przede wszystkim na obserwacji mechanizmu funkcjonowania szlaku beta-2 adrenergicznego.
Receptor beta-2 adrenergiczny (ADBR2) jest silnie wyrażany w wielu typach raka, przyczynia się do wzrostu guzów nowotworowych i powstawania przerzutów. Uczeni zaobserwowali w modelach zwierzęcych, że propranolol, należący do grupy beta-blokerów, pomaga hamować rozprzestrzenianie się raka płuc. U pacjentów onkologicznych lek zmniejsza odpowiedź zapalną, ale także lęk związany z chorobą.
Naukowcy spostrzegli, że podczas infekcji COVID-19 zachodzą podobne procesy, jak podczas nowotworzenia. Mianowicie w obu przypadkach dochodzi do aktywacji zapalnych limfocytów T oraz uwalniania cytokin, takich jak interleukina-6, interleukina-1β, interferon-γ. W związku z tą obserwacją badacze sądzą, że podobny efekt leczniczy, jak w terapii raka, nad którą pracują, można uzyskać u pacjentów z COVID-19.
Wykorzystanie beta-blokerów do potencjalnego leczenia COVID-19
Dr Nirmal Robinson, naukowiec z Uniwersytetu Południowej Australii, kierownik Laboratorium Stresu Komórkowego i Odpowiedzi Immunologicznej w Centrum Biologii Nowotworów w Adelajdzie i jego współpracownicy z Neapolu sugerują, że nieselektywne beta-blokery powinny być testowane pod kątem leczenia pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19.
Prawdopodobnie beta-blokery mogą zrównoważyć układ odpornościowy przeciwko SARS-CoV-2. Wpływają na zmniejszenie stanu zapalnego, może prowadzić do śmierci, ale jednocześnie pozwalają zachować cytokiny zwalczające wirusa. Dodatkowo skutecznie rozpuszczają zakrzepy krwi, które są jednym z symptomów infekcji wirusem SARS-CoV-2.