Choroba białych włókien – czy zjedzenie mięsa chorego kurczaka jest groźne dla zdrowia?
Czym jest występująca u drobiu choroba białych włókien, i czy jest ona groźna dla ludzi? Każdy odpowiedzialny konsument mięsa tego pochodzenia powinien posiadać taką świadomość.
Stowarzyszenie Otwarte Klatki przeprowadziło badanie mięsa kurczaków sprzedawanego w pięciu największych sieciach handlowych w Polsce. Wykazało ono obecność choroby białych włókien w niemal wszystkich pobranych próbkach. Czym jest to schorzenie i czy może stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzi spożywających drób?
Choroba białych włókien wykryta w mięsie drobiowym
Raport sporządzony przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki ujawnia, że aż w 99,1% próbek mięsa kurczaków pochodzących z polskich marketów zaobserwowano chorobę białych włókien (ang. white striping disease). Metodologia badania opierała się na wyszczególnieniu trzech poziomów zaawansowania wady – od 0 (brak oznak choroby) do 3 (wada bardzo zaawansowana). Największa ilość filetów z kurczaka (34,6%) charakteryzowała się najwyższym możliwym stadium choroby.
Choroba białych włókien to miopatia mięśni – rodzaj degradacji lub miejscowej martwicy, występujący u brojlerów, czyli drobiu ras mięsnych. Schorzenie występuje, gdy zwierzęta osiągają szybki przyrost masy w bardzo krótkim czasie. Białe włókna pojawiają się wówczas na mięśniach, które nie są w stanie nadążyć za nienaturalnie szybkim wzrostem. W rezultacie tkanka mięśniowa zostaje zastąpiona tkanką włóknistą i tkanką tłuszczową.
Konsekwencje zjedzenia mięsa chorego kurczaka
Przemysłowa hodowla drobiu jest niekorzystna dla środowiska oraz nie zabezpiecza w pełni dobrostanu zwierząt. Ferma ma przynosić jak największe korzyści finansowe, zużywając jak najmniej zasobów, dlatego też hoduje się tam kury ras szybkorosnących. Szybki wzrost masy mięśniowej zwierząt wywołuje liczne choroby, które wpływają na jakość mięsa, obok choroby białych włókien są to m.in. miopatia mięśni piersiowych mniejszych, wada typu „wooden breast” czy wada typu „spaghetti meat”.
Choroba białych włókien zmniejsza wartość odżywczą mięsa – badania wykazały m.in. wzrost poziom tłuszczu o 224% oraz spadek białka o 9%. Obniżają się także jego walory smakowe, ma ono mniejszą zdolność zatrzymywania wody niż mięso bez tej wady. Co ważne, zjedzenie mięsa chorego zwierzęcia nie ma bezpośredniego wpływu na zdrowie człowieka.
Choroby drobiu przenoszone na ludzi
Wśród zoonoz, czyli chorób, które mogą zostać przeniesione ze zwierzęcia na człowieka, znajdują się także schorzenia przenoszone za pośrednictwem ptaków, w tym drobiu. Zaliczają się do nich m.in.:
- Salmonelloza – jest to choroba wywoływana przez bakterię z rodziny Enterobacteriaceae o nazwie Salmonella. Jest ona przenoszona głównie przez spożycie skażonej żywności pochodzenia zwierzęcego (najczęściej są to jaja i drób). Objawy zakażenia u ludzi są gwałtowne, pojawiają się bóle brzucha, wymioty, biegunka, wysoka gorączka, nudności.
- Ptasia grypa – wywołuje ją typ A wirusa grypy z rodziny Orthomyxoviridae. Najczęstszą drogą transmisji jest kontakt z odchodami chorych ptaków, jednak do zakażenia może także dojść na skutek wypicia wody, w której znajdują się chorobotwórcze drobnoustroje. Wirus ptasiej grypy ulega zniszczeniu w temperaturze powyżej 50°C, dlatego też spożycie mięsa po obróbce termicznej nie stanowi zagrożenia.
- Rzekomy pomór drobiu (choroba Newcastle) – jej przyczyną jest paramyksowirus ptaków serotypu 1 (APMV-1) wykazujący wykazuje dużą oporność na temperaturę – przeżywa kilka minut w temperaturze 100°C. Kontakt człowieka z wirusem choroby Newcastle może wywoływać podrażnienie górnych dróg oddechowych, powodując objawy grypopodobnie oraz być przyczyną zapalenia spojówek.