
Czy bakterie jelitowe odpowiadają za napady głodu?
Badane myszy wykazywały znaczące różnice w wyborze pokarmów, zwłaszcza węglowodanów, co było związane z odmiennymi stężeniami aminokwasów, przede wszystkim tryptofanu. Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Pittsburghu w Stanach Zjednoczonych sugeruje, że mikrobiom jelitowy może wpływać na zachowania związane z wyborami żywieniowymi.
Naukowcy z Uniwersytetu w Pittsburghu (USA) przeprowadzili badanie na myszach, które wykazało, że za wybory żywieniowe i niepohamowaną ochotę na określone pokarmy może być odpowiedzialna mikrobiota jelitowa. Jednym ze związków, który prawdopodobnie na to wpływa jest jeden z aminokwasów – tryptofan.
Czy mikrobiom jelitowy może być odpowiedzialny za apetyt?
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Pittsburghu w Stanach Zjednoczonych sugeruje, że mikrobiom jelitowy może wpływać na zachowania związane z wyborami żywieniowymi, wytwarza bowiem substancje, które pobudzają apetyt na określone składniki pokarmowe. W eksperymencie uczestniczyło 30 myszy, jednak badacze sugerują, że podobne mechanizmy mogą działać u ludzi. Wyniki opublikowano w czaspismie „Proceedings of the National Academy of Sciences”.
Szczególną uwagę naukowcy zwrócili na tryptofan, czyli organiczny związek chemiczny z grupy aminokwasów białkowych, którego zdolność syntezy posiadają niektóre bakterie zamieszkujące jelita. Działa on hamująco na reakcje zapalne w jelicie cienkim, bierze udział w wytwarzaniu melatoniny, w syntezie rodopsyny oraz wpływa na pracę układu nerwowego. Tryptofan jest także prekursorem serotoniny (jest on przekształcany w 5-hydroksytryptofan, a ten w serotoninę) – hormon, który m.in. pobudza uczucie sytości.
Oś jelita-mózg – co to takiego?
W ostatnich latach coraz mocniej dostrzega się zależność między mózgiem a drobnoustrojami zasiedlającymi ludzkie jelita, jest to tzw. oś mózg-jelita (często mówi się nawet o tym, że jelita to drugi mózg człowieka). Między tymi dwoma organami zachodzi nieustanna wymiana informacji – w 90% w kierunku mózgu i w 10% w kierunku jelit. Jelita „komunikują się” z ośrodkowym układem nerwowym poprzez układ przywspółczulny (np. przez nerw błędny) i współczulny (m.in. przez zwoje przedkręgowe).
Oś mózg-jelita to zatem szlak dwukierunkowy – neurony należące do jelitowego układu nerwowego (ENS, ang. Enteric nNous System) pozostają w regularnym kontakcie z drobnoustrojami żyjącymi w jelicie. Mikroflora jelitowa jest m.in. zaangażowana w regulację nastroju, lęku czy bólu (dlatego probiotyki mogą wspomagać leczenie niektórych problemów psychicznych, np. depresji), z kolei sygnały z mózgu trafiają do mikroflory jelitowej, tym samym już sama myśl o jedzeniu może pobudzać wytwarzanie soków trawiennych.
Ograniczenia badania
Badane myszy wykazywały znaczące różnice w wyborze pokarmów, zwłaszcza węglowodanów, co było związane z odmiennymi stężeniami aminokwasów, przede wszystkim tryptofanu. Choć wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców University of Pittsburgh są intrygujące, może być zbyt wcześnie, aby obwiniać florę jelitową za wszystkie jedzeniowe zachcianki czy napady głodu na konkretne pokarmy. Trudne byłoby wykonanie podobnych badań z udziałem ludzi, bowiem na nasz apetyt wpływa bardzo duża ilość czynników, np. styl życia, stres, choroby i wiele innych.