
Mikrobiom może mieć wpływ na naszą osobowość
Wspomniane obserwacje przyniosło badanie bazujące na próbkach kału pochodzących od 655 osób z całego świata, których skład bakteryjny był zróżnicowany. Wyniki analizy próbek zostały zestawione z odpowiedziami do kwestionariusza, mającego na celu ocenę ich stylu życia i osobowości. Elementem badania była także ocena cech z tzw. Wielkiej Piątki, które świadczą o dobrej kondycji psychicznej. Mowa o otwartości, ekstrawersji, neurotyczności, ugodowości i sumienności.
Obserwacje pokazały, że można mówić o pewnej korelacji między cechami osobowości a florą jelitową, aczkolwiek nie o relacji przyczynowo-skutkowej. Nie wiadomo więc, czy to osobowość kształtuje skład naszego mikrobiomu (na przykład wpływając na to, co jemy), czy też to on dokonuje zmian w mózgu lub istnieje jakiś inny czynnik, w którego wyniku ów związek ma miejsce.
Zróżnicowana flora jelitowa u osób towarzyskich
Jak pokazało badanie, bardziej zdywersyfikowany mikrobiom to także cecha osób towarzyskich, mających wokół siebie sporo znajomych i przyjaciół. To wystawia ich na działanie innych bakterii, a co za tym idzie może pomóc ubogacić biotę jelit. Podobne zjawisko można zauważyć u małp. Wspomniane obserwacje wspiera stwierdzony już wcześniej fakt, że bakterie charakterystyczne dla mikrobiomu osób z autyzmem można znaleźć w jelitach osób neurotycznych, a jak wiadomo, związek miedzy autyzmem a biotą jest mocny i potwierdzony.
Przeszczep bakterii zmienia osobowość?
Związek mikrobioty z osobowością sugerują także wcześniejsze badania na myszach, u których zauważono zmiany w usposobieniu po przeszczepie bioty bakteryjnej jelit. Osobniki agresywne, którym przeszczepiono mikrobiom myszy nieśmiałych, zmieniały zachowanie na bardziej uległe i wycofane, a więc przejmowały cechy osobowości wraz z florą jelitową dawcy.
Powiązane produkty
Które bakterie mają związek z kondycją psychiczną?
Równolegle trwają badania nad związkiem stanu mikroflory jelitowej z kondycją psychiczną. Analiza przeprowadzona przez naukowców z The Flanders Institute for Biotechnology w 2019 roku potwierdza istnienie konkretnych szczepów bakterii związanych z depresją oraz zdolność wielu z nich do produkcji składników neuroaktywnych. We wspomnianym badaniu opracowywano dane o zdrowiu pochodzące od ponad 1000 osób, co pozwoliło zidentyfikować dwa szczepy bakterii szczególnie powiązane ze zdrowiem psychicznym – mowa o bakteriach z rodziny Coprococcus i Dialister, których stężenie było znacząco niższe w mikrobiomach osób doświadczających depresji.
Dodatkowym elementem badania była analiza wybranych bakterii pod kątem ich zdolności do wytwarzania wskaźników neuroaktywnych, a tym samym do oddziaływania na system nerwowy. Wiadomo, że nasza mikroflora może wpływać na układ nerwowy, dlatego badacze chcieli wyodrębnić, które z jej elementów odgrywają najważniejszą rolę w tym zjawisku. To pozwoli stwierdzić, jakich modyfikacji w mikrobiomie należałoby dokonać, by móc zwiększyć prawdopodobieństwo pozytywnych zmian w kondycji psychicznej osób chorych na rozmaite schorzenia.