Medyczna marihuana łagodzi ból na równi z opioidami
Zespół ekspertów z Cannabis Clinical Research Institute przy Soroka University Medical Center oraz Ben-Gurion University przeprowadził badanie kliniczne, które dowodzi, że leczenie bólu za pomocą medycznej marihuany jest bezpieczniejsze i bardziej efektywne niż przy wykorzystaniu opioidów.
Wnioski zostały sformułowane na podstawie badania, w którym udział wzięło 3000 pacjentów powyżej 65. roku życia, poddanych obserwacji przez okres 33 miesięcy. Badania ankietowe, które przeprowadzono wśród nich wykazały, że stosowali medyczną marihuanę przede wszystkim w celu złagodzenia bólu (niemal 70 procent) oraz w związku z nowotworem (60 procent). Wśród form przyjmowania marihuany dominowały olejki oraz opary. Po upływie 6 miesięcy uczestnicy musieli wypełnić kolejny kwestionariusz, na podstawie którego mogli ocenić natężenie swoich dolegliwości w stosunku do stanu wyjściowego sprzed rozpoczęcia badania, jak również poziom zadowolenia z życia oraz inne zmiany, które odczuli w związku z terapią.
Marihuana zastąpi opioidy?
94 proc. ankietowanych zadeklarowało ogólną poprawę swojego samopoczucia i stanu, a połowa wyraźne zmniejszenie odczuwania bólu. 60 proc. uczestników badania stwierdziło, że przyjmowanie leków z medyczną marihuaną znacząco zwiększyło jakość ich życia, do dobrej lub bardzo dobrej ze złej lub bardzo złej. Natomiast 20 proc. badanych zadeklarowało, że dzięki stosowaniu medycznej marihuany byli w stanie zredukować ilość lub całkowicie odstawić stosowane wcześniej leki opioidowe, które zmniejszały chroniczny ból.
Naukowców zainteresowała zwłaszcza informacja dotycząca zmniejszenia odczuwania bólu, ponieważ leki opioidowe należą do najczęściej nadużywanych przez pacjentów ze Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z szacunkami, tylko w 2017 roku opioidy przyczyniły się do aż 70 proc. przypadków śmierci z przedawkowania w tym kraju. Wyniki badania sugerują, że zastąpienie leków opioidowych marihuaną medyczną może dać podobne efekty.
Medyczna skuteczność konopi indyjskich
Mimo kolejnych nowych badań potwierdzających jej skuteczność i bezpieczeństwo, marihuana pozostaje jedną z najbardziej kontrowersyjnych substancji terapeutycznych.
Czym są leki opioidowe?
Leki opioidowe pozwalają redukować fizjologiczną aktywność neuroprzekaźnikową układu opioidowego, dzięki czemu są szczególnie skuteczne między innymi w leczeniu bólu. Do grupy preparatów tego typu zaliczamy morfinę, fentantyl, metadon, buprenorfinę, oksykodon i tramadol, jak również kodeinę i immodium. Przez wzgląd na ich silne działanie uzależniające, leki te muszą być stosowane pod ścisłą kontrolą lekarzy. Co więcej, w zasadzie każde niekontrolowane użycie leków opioidowych przez osobę, która nie miała z nimi do czynienia wcześniej, niesie za sobą ryzyko dla zdrowia. Również z tego względu wielu lekarzy przepisuje je niechętnie, mimo że dla wielu pacjentów są jedynym sposobem na złagodzenie chronicznego bólu i zwiększenie jakości życia. W roku 2014 ówczesny wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki przekonywał, że lekarze powinni śmielej przepisywać wspomniane środki zwłaszcza pacjentom onkologicznym. Ze statystyk przedstawionych na spotkaniu „My chorzy i nasz ból” wynika, że w roku 2014 aż u trzech czwartych pacjentów onkologicznych ból nie był uśmierzany w sposób wystarczający. W rezultacie w Polsce leki opioidowe stosuje się aż pięć razy rzadziej niż w sąsiednich Niemczech, ale z drugiej strony Polacy przodują w dziedzinie przyjmowania leków przeciwbólowych dostępnych bez recepty. Mówi się również o występującej wśród lekarzy „opioidofobii”, czyli lęku przed przepisywaniem opioidów, mimo że dawkowane racjonalnie nie grożą uzależnieniem chorego od ich stosowania. Takie efekty bardzo szybko przynieść może przepisywanie benzodiazepin działających na układ nerwowy, z czym jednak większość lekarzy nie ma problemu.