
Mycie rąk to warunek zachowania zdrowia
Dziś uważamy je za oczywiste, ale wśród lekarzy mycie rąk zaczęło być postrzegane jako czynnik konieczny dla prawidłowego przebiegu operacji dopiero pod koniec XIX wieku. Wówczas pracujący w Wiedniu lekarz – Ignaz Semmelweis zauważył, że odsetek śmiertelnych porodów jest znacznie wyższy, gdy przyjmują je studenci i lekarze, a nie położne. Ci pierwsi często odbierali je tuż po przeprowadzeniu sekcji zwłok, bez mycia rąk między jednym a drugim zabiegiem, podczas gdy położne nie miały takich doświadczeń. Mimo to, do oficjalnego upowszechnienia higieny rąk jako czynnika kluczowego dla zdrowia, doszło dopiero około roku 1980, gdy amerykańskie Centrum Kontroli Chorób i Prewencji uznało je za kluczowe dla zapobiegania rozprzestrzenienia się infekcji.
Obecnie nikt nie ma wątpliwości co do znaczenia mycia rąk, ale mimo to wielu z nas tę czynność zaniedbuje lub myje ręce niewłaściwie – oba przypadki mogą zagrażać naszemu zdrowiu.
Choroby brudnych rąk
Konsekwencją niedostatecznej higieny są tzw. choroby brudnych rąk, do których zaliczamy zakażenie bakterią E. coli, wirusowe zapalenie wątroby typu A (WZW A), grypę, tasiemca, ale także zakażenia salmonellą i gronkowcem oraz wiele innych. Większość ze wspomnianych kojarzymy z zaniedbaniem właściwej higieny po wyjściu z toalety. Zgodnie z badaniami, nie zachowuje jej aż 70 proc. z nas.
Drobnoustroje osadzają się na niemal wszystkich przedmiotach, z którymi mamy kontakt, włącznie z klawiaturami komputerów czy telefonów, klamkami i włącznikami światła. Nie można ich uniknąć, więc jedynym sposobem na to, żeby zminimalizować ryzyko, jest przestrzeganie zasad higieny.
Zaniedbania śmiertelne w skutkach
Mycie rąk jest szczególnie ważne w przypadku lekarzy, ponieważ przedostanie się drobnoustrojów do organizmu pacjenta podczas operacji może mieć bardzo poważne, a niejednokrotnie wręcz śmiertelne skutki. Zapobieganie infekcjom w opiece medycznej było jednym z głównych powodów ustanowienia w 2008 roku Światowego Dnia Promocji Higieny Rąk. Zgodnie z szacunkami Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, co roku zakażeniom związanym z opieką zdrowotną ulega ponad 4,1 mln obywateli Unii Europejskiej, spośród których śmierć ponosi 37 tysięcy osób.
Zakażenia są szczególnie groźne dla dzieci, które stają się ofiarami chorób biegunkowych. Zgodnie z danymi UNICEF-u, w ich wyniku każdego roku umiera nawet 1,5 mln dzieci. Problem jest największy tam, gdzie dostęp do czystej wody i sanitariatów jest utrudniony, dlatego najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w Afryce. Szacuje się, że przez wzgląd na brak odpowiedniej infrastruktury i dostępu do wody, higieny nie może zachować około 2,5 miliarda ludzi.
Polecane dla Ciebie
Jak prawidłowo myć ręce?
Owa instrukcja mycia rąk wygląda następująco:
- Nabierz płyn w dłonie i złącz je jak do modlitwy.
- Pocieraj o siebie dłońmi od wewnątrz oraz od strony grzbietowej.
- Połóż jedną dłoń na drugiej, zapleć palce i pocieraj przestrzenie między palcami. Powtórz na drugiej dłoni.
- Zgiętymi dłońmi prawej ręki chwyć zgięte palce lewej zahaczając nimi o siebie i obracaj dłońmi w przeciwnych kierunkach.
- Umyj kciuki, chwytając każdy dłonią i obracając ją wokół palca ruchem okrężnym.
- Jedną rękę złóż w luźną pięść i pocieraj nią o wnętrze drugiej dłoni, a następnie zmień rękę i potwórz to samo z drugą.
Jeśli wykonamy wszystkie czynności, mycie rąk powinno zająć około 40 sekund.
Co jeszcze warto wiedzieć o tej czynności?
Lepsze z higienicznego punktu widzenia jest mydło w płynie, ponieważ na kostce pozostają drobnoustroje, które przechodzą na inne używające go osoby. Jeśli będąc w toalecie publicznej mamy do wyboru ręczniki papierowe i suszarkę, wybierzmy ręczniki – suszarki podgrzewają dłonie, co sprzyja rozwojowi mikroflory bakteryjnej. Choć uważa się, że o higienę bardziej dbają kobiety, to na ich dłoniach jest więcej drobnoustrojów. Wynika to z mniej kwaśnego odczynu ich skóry, który bardziej preferują bakterie. O higienę szczególnie powinni dbać pracownicy biurowi – szacuje się, że na klawiaturze komputera czy myszce jest nawet 400 razy więcej bakterii niż na desce sedesowej.