Jak zapuścić długie włosy
Długie włosy to niewątpliwie jeden z atrybutów kobiecości i trudno z tym dyskutować. Przy takich włosach mamy również możliwość wykorzystania rozmaitych stylizacji. Nie jest jednak wcale łatwo zapuścić długie włosy. Fizjologiczne tempo ich wzrostu to około 1 cm na miesiąc i o ile posiadaczką krótkiej, wygodnej fryzurki można stać się w zaledwie kilka minut, o tyle ponowne zapuszczenie włosów wymaga już dużej cierpliwości. A czy można ten proces jakoś wspomóc?
Masaż skóry głowy
Taki masaż uwalnia od napięcia, ale przede wszystkim poprawia ukrwienie. Powinien być delikatny (opuszkami palców) i niezbyt długi – w przeciwnym wypadku intensywnie pobudzi on gruczoły łojowe do pracy. Po takim relaksującym wstępie skóra świetnie wchłonie zaaplikowane wcierki stymulujące wzrost włosów. Zawierają one np. ekstrakty z chmielu i łopianu, kofeinę, ekstrakt z żeń-szenia oraz witaminy. Dobrze, jeśli buteleczka wyposażona jest w wydłużony aplikator typu „dziubek”, dzięki któremu nałożymy ją równomiernie.
Szampony stymulujące
Producenci prześcigają się w ich formułach. Do wyboru mamy szampony zawierające chlorek 1-metylonikotynamidu – fizjologiczną substancję pochodzenia witaminowego (metabolit witaminy PP), która wydłuża cykl życia włosa w fazie anagenu, poprawia mikrokrążenie skóry głowy i stymuluje odrastanie włosów. Składnik ten reguluje także pracę gruczołów łojowych. Możemy też sięgnąć po szampony zawierające naturalne wyciągi roślinne, od pokoleń stosowane do poprawiania kondycji włosów: wyciąg ze skrzypu polnego, wyciąg z pokrzywy lub rozmarynu lekarskiego. Najlepsze efekty osiągniemy stosując szampon i odżywkę z tej samej serii, gdyż wzajemnie uzupełniają one swoje działanie.
Odżywki czy nafty kosmetyczne?
Coraz częściej wracamy do kosmetyków tradycyjnych i sprawdzonych. Nafta to produkt wyekstrahowany z ropy naftowej, odpowiednio oczyszczony i wzbogacany innymi substancjami (witaminami, drożdżami, ekstraktami roślinnymi). Ma oleistą konsystencję i niewątpliwie charakterystyczny zapach. Jak działa nafta? Sama nafta kosmetyczna tworzy na naszych włosach pewien rodzaj bariery ochronnej, zabezpieczając je przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Do odżywczej klasyki w pielęgnacji włosów można zaliczyć maseczkę z nafty kosmetycznej, żółtka i oleju rycynowego.
Olejowanie
To zabieg, który cieszy się wśród „włosomaniaczek” ogromną popularnością. Nie jest on jednak żadną nowością. To właśnie dzięki cennym roślinnym olejom mieszkanki orientalnych krajów cieszą się tak błyszczącymi włosami. Olejowanie polega na rozprowadzeniu wybranego rodzaju oleju roślinnego, bądź indywidualnie skomponowanej mieszanki na całej długości włosów lub jedynie na ich końcówkach. Po nałożeniu oleju zakładamy na głowę foliowy czepek. Możemy też dodatkowo owinąć głowę ręcznikiem, aby za pomocą ciepła wzmocnić regeneracyjne właściwości oleju. Dzięki dobroczynnym składnikom (nienasycone kwasy tłuszczowe, fitosterole) włosy będą lepiej odżywione. Najbardziej popularne są: olej rycynowy, olej arganowy, kokosowy, olej ze słodkich migdałów, jojoba, avocado czy olej z korzenia łopianu. Te, które w temperaturze pokojowej mają stałą konsystencję, należy uprzednio roztopić w lekko ciepłej kąpieli wodnej. Po upływie 1-3 godzin starannie spłukujemy olej z włosów i myjemy je łagodnym szamponem. Tę olejową kurację najlepiej stosować nie częściej niż 1-2 razy w tygodniu. Zabieg ten sprawdzi się szczególnie w przypadku osób, które marzą o długich włosach, ale przeszkodą do ich osiągnięcia jest suchość i wiecznie rozdwajające się końcówki.
Pielęgnacyjne zbrodnie, czyli czego unikać…
Napięty koński ogon osłabia cebulki włosów. Jeśli decydujemy się na związanie, to lepiej zebrać włosy luźną klamrą. Oszczędzajmy też naszym włosom takich zgubnych zabiegów jak np. prostownica. Podcinajmy natomiast regularnie końcówki (choć wbrew powszechnemu przekonaniu nie sprawi to, że będą one rosły o wiele szybciej).
Porcja biotyny i cynku
Biotyna jest witaminą rozpuszczalną w wodzie, zaliczaną do grupy witamin B. Niedobór biotyny może powodować zaburzenia wzrostu paznokci i włosów oraz ich nadmierną łamliwość. Bogatym źródłem biotyny jest wątróbka, soja, drożdże, żółtko jaj, a także orzechy włoskie i ziemne. Należy pamiętać, że w jajach surowych znajduje się awidyna, która wiąże biotynę, czyniąc ją nieprzyswajalną. Z kolei znaczne ilości cynku występują w pieczywie ciemnym, kaszy gryczanej, w suchych nasionach roślin strączkowych, a także w owocach morza.