Firma Elona Muska wszczepiła chip w mózg człowieka. Czy czeka nas rewolucja?
Neuralink Corporation – amerykańska firma neurotechnologiczna założona przez Elona Muska – pomyślnie wszczepiła człowiekowi bezprzewodowy chip mózgowy. W jakim celu zostało to zrobione? Czy będzie można kupić chip?
- Chip w mózgu – neurobiologia XXI wieku
- Dlaczego powstał chip? W czym i komu pomoże?
- Zgoda FDA nie bez problemów
Chip w mózgu – neurobiologia XXI wieku
O wszczepieniu implantu poinformowano 29 stycznia za pośrednictwem mediów społecznościowych. W komunikacie medialnym podano, że po ośmiu latach pracy pierwszy pacjent przeszedł zabieg implantacji chipa.
Elon Musk napisał: „Pacjent wraca do zdrowia. Wstępne wyniki pokazują obiecujące wykrywanie impulsów neuronowych”. O pacjencie wiadomo tylko tyle, że musiał mieć ukończone 22 lata i doznał urazu rdzenia kręgowego albo choruje na stwardnienie zanikowe boczne (SLA), w wyniku czego stwierdzono u niego porażenie czterokończynowe. Ponadto nie mógł cierpieć z powodu ataków padaczkowych czy posiadać innego implantu, np. rozrusznika serca.
Dlaczego powstał chip? W czym i komu pomoże?
Zabieg polegał na wszczepieniu kilkudziesięciu ultracienkich nici – elektrod – w tę część mózgu, która odpowiada za poruszanie się. Chip jest zasilany baterią, która będzie ładowana w sposób bezprzewodowy. Zadaniem chipa będzie sterowanie urządzeniami takimi jak komputer czy telefon bezpośrednio przez mózg człowieka. Chip to tak zwany interfejs mózg-komputer – BCI (ang. Brain Computer Interface).
Głównymi odbiorcami takich chipów będą osoby, u których zdiagnozowano zaburzenia neurologiczne, m.in. chorobę Parkinsona czy inne rodzaje demencji. Chip może także umożliwić odzyskanie zdolności ruchowych u pacjentów, którzy przeszli porażenie mózgowe. Poprawie będą mogły ulec także zmysły, np. wzrok.
Wszystkimi tymi operacjami sterowałby bezpośrednio mózg napędzany myślami. Jest to swoiste połączenie człowieka – jego organizmu – z technologią AI, czyli sztuczną inteligencją.
Zgoda FDA nie bez problemów
Początkowo Agencja Żywności i Leków miała wątpliwości wobec badań prowadzonych przez Neuralink Corporation. Dotyczyły one przede wszystkim zintegrowanych baterii litowych oraz kwestii związanej z usunięciem samego chipa na żądanie pacjenta.
Chip „Telepatia” jest szansą na ogromny przełom w leczeniu wyjątkowo trudnych przypadków, zwłaszcza tych związanych z neurologią. Niestety, wraz z rosnącym zainteresowaniem implantami, rosną także obawy dotyczące ceny takiego implantu w przyszłości oraz ewentualnych podziałów społecznych związanych z tym, kogo będzie stać na samoudoskonalenie. Ponadto obrońcy praw zwierząt wyrażali oburzenie z powodu śmierci niemal 1500 zwierząt, na których prowadzono badania.
Warto dodać, że Elon Musk nie jest jedynym, który rozpoczął pracę nad chipami typu BCI. Badania prowadzone są równolegle w innych ośrodkach uniwersyteckich, a także w prywatnych firmach i start-upach. W tych przypadkach również prowadzone były próby z udziałem człowieka. Dotychczasowym sukcesem tych działań była interpretacja sygnałów wysyłanych przez umysł, które były konwertowane na tekst wyświetlany na komputerze.