Dieta ketogeniczna może pomóc w walce z grypą
W sezonie grypowym intensywnie poszukujemy sposobów na wzmocnienie odporności, co pozwoli między inny rozprawić się z wirusem grypy, w tę walkę warto zaangażować nie tylko szczepionki, ale także dietę – przekonują naukowcy z Yale University. Dieta ketogeniczna, a więc bogata w tłuszcze i uboga w węglowodany, ma wspierać organizm w zwalczaniu wirusa grypy.
Jak wynika z ich badań, dieta ketogeniczna pozwala aktywować komórki T w płucach, zwiększając produkcję śluzu przez komórki znajdujące się w ściankach płuc, co w konsekwencji pozwala zatrzymać wirusa przed dalszym rozprzestrzenianiem się. Wagę odkrycia zwiększa fakt, że wskazane wcześniej komórki w ogóle nie były łączone z odpowiedzią układu odpornościowego na grypę.
Grypa kontra dieta ketogeniczna
Podstawą do wykonania wspomnianych badań były obserwacje dwóch badaczy. Jeden z nich odkrył, że aktywatory układu odpornościowego zwane inflamasomami mogą osłabiać odpowiedź układu odpornościowego gospodarza na potencjalne zagrożenia. Druga współautorka badań zauważyła natomiast, że dieta ketogeniczna blokuje powstawanie inflamasomów. Gdy porównali wyniki swoich badań, zaczęli się zastanawiać nad wpływem wspomnianej diety na reakcje organizmu na patogeny, w tym również na wirusa grypy. Badanie przeprowadzone na myszach pokazało, że wysokobiałkowa i bogata w tłuszcze dieta powoduje uwalnianie komórek T, podczas gdy standardowa, wysokowęglowodanowa dieta nie ma takich właściwości. Zdaniem naukowców można więc powiedzieć, że ciała ketonowe będące konsekwencją przebywania na diecie ketogenicznej traktować można jako „pożywkę” układu odpornościowego, który podejmuje walkę z wirusem grypy.
Czym jest dieta ketogeniczna?
Dieta ketogeniczna, zwana także ketogenną, bazuje na produktach bogatych w tłuszcze i ubogich w węglowodany, których podaż nie przekracza 10 proc. całkowitej kaloryczności posiłków spożywanych w ciągu dnia. To pozwala organizmowi wejść w stan ketozy, podczas której pozbawiony węglowodanów, czyli najlepiej dostępnego źródła energii, przestawia się na kolejne, czyli tłuszcz. To powoduje szybsze spalanie „zapasów”, a tym samym utratę wagi. Dieta ketogeniczna sprzyja także utracie nadmiaru wody z organizmu, ponieważ jest ona zatrzymywana głównie przez węglowodany. Badania naukowe nad dietą ketogeniczną pokazały także, że pomaga ona zmniejszyć odczuwanie głodu. W podniesieniu skuteczności diety ketogenicznej pomaga wysypianie się oraz, jak w przypadku każdej z diet, aktywność fizyczna.
"Grypa ketogeniczna"
Dieta ketogeniczna jest uznawana za skuteczną na krótką metę, jednak jej konsekwencje w dłuższej perspektywie wciąż są badane. Dieta jest bardzo restrykcyjna i różni się od standardowego sposobu odżywania, co wiąże się ze skutkami ubocznymi, takimi jak bóle głowy, zaparcia i biegunki. Osoby na tej diecie częściej korzystają z toalety, co może prowadzić do odwodnienia. Wszystkie objawy razem przypominają grypę, dlatego stan ten bywa nazywany „grypą ketogeniczną”, która trwa około tygodnia. Ze względu na swoją specyfikę, dieta ketogeniczna może obciążać nerki i serce, a także sprzyjać powstawaniu efektu jojo, czyli szybkiemu przybieraniu na wadze po jej gwałtownej utracie.