Gdzie jest najwięcej bakterii?
Z bakteriami mamy do czynienia każdego dnia – w naturze żadne środowisko nie jest od nich wolne. Bakterie znajdują się m.in. w pożywieniu, w wodzie, w powietrzu, na innych organizmach, w kurzu.
95% z bakterii nie zagraża zdrowiu, przeciwnie – jest wręcz pożyteczna. Tylko kilka procent to bakterie chorobotwórcze (patogeny).
Niebezpieczne są bakterie kałowe, w ich pobliżu mogą znajdować się także inne groźne mikroorganizmy (m.in. Salmonella) – mogą one wywoływać dur brzuszny bądź zatrucia pokarmowe.
Kuchnia
Okazuje się, że najbardziej narażone na działanie zarazków i bakterii są sprzęty kuchenne, a wśród nich:
Gąbka kuchenna – to idealne miejsce rozwoju zarazków. Wpływ na to ma jej porowata struktura, a także ciepłe i wilgotne warunki, w jakich jest używana (w ciągu 8 godzin bakterie mogą się rozmnożyć do ponad 4 mln). Zaleca się wymianę gąbki raz na miesiąc. Na co dzień zaś powinno się gąbkę po każdym użyciu porządnie wypłukać i odcisnąć wodę. Aby ją zdezynfekować można ją namoczyć we wrzątku z dodatkiem octu bądź soku z cytryny.
Zlewozmywak – to miejsce, w którym może znajdować się więcej bakterii niż w muszli klozetowej. Dzieje się tak, ponieważ w zlewie zalegają cząsteczki żywności – po namoczeniu wodą są idealnym punktem wyjścia do rozwoju bakterii (m.in. E. coli). W celu zaprzestania rozprzestrzeniania się zarazków należy raz dziennie zdezynfekować zlewozmywak.
Drewniana deska do krojenia – przez wzgląd na swoją porowatą budowę jest bardziej podatna na bakterie (najczęściej to E. coli) oraz inne zarazki. Specjaliści zalecają, aby używać osobnej deski do mięsa i osobnej do warzyw i owoców. Drewnianych przedmiotów kuchennych nie powinno się wkładać do zmywarki (mogą pękać i przez to stanowić schronienie dla przyszłej kolonii bakterii). Raz w miesiącu powinno się deskę nacierać olejem (np. kokosowym) w celu zabezpieczenia przed bakteriami. Przybory takie powinno się wymieniać co 5 lat.
Łazienka
Mimo że łazienka to jedno z tych miejsc, które się najczęściej sprząta – i tu czyha sporo bakterii. Największe ich skupisko znajduje się w muszli klozetowej – bez problemów rozprzestrzeniają się na całą łazienkę. Należy pamiętać, że spuszczając wodę bakterie zostają rozpylane na wysokość 1,5 metra, a opadając, osiadają na szczoteczkach do zębów, grzebieniach, ręcznikach (opuszczenie deski nie eliminuje tego procesu całkowicie. Bakterie przedostają się szczelinami). Dlatego bardzo ważne jest codzienne dezynfekowanie toalety chlorem. Szczoteczki do zębów powinno się trzymać w szafce, zaś ręczniki prać często w wysokiej temperaturze.
Należy uważać także na prysznic, a w szczególności na jego główkę – bakterie zostają rozpylone po odkręceniu wody. Zaleca się odczekać minutę po odkręceniu kurka, zanim skieruje się wodę na ciało.
Inne newralgiczne miejsca
Telefon komórkowy, który jest przedmiotem częstego użytku, to duże źródło bakterii. Dowiedziono, że na komórce osadzają się wydzieliny ciała (ślina, pot, naskórek), które stanowią idealne podłoże dla rozwoju bakterii. Na telefonach znajduje się pięć razy więcej bakterii niż na desce klozetowej. Zaleca się czyścić telefon wacikiem z płynem do demakijażu, płynem do naczyń bądź ze spirytusem.
Koszyk sklepowy, a konkretnie jego rączka to miejsce śliny, kału oraz chorobotwórczych bakterii (jest ich więcej aniżeli w publicznej toalecie). Dzieje się tak, ponieważ przedmiotu tego codziennie używają setki osób (m.in. zakatarzonych, niemyjących rąk).
Klawiatura komputera to siedlisko chorobotwórczych mikrobów. Znaleźć tu można bakterie E. coli oraz inne bakterie kałowe (mogące wywołać niestrawność oraz biegunkę), a także odporne na antybiotyki szczepy gronkowca złocistego.
Pieniądze również należą do jednych z brudniejszych. Mało kto niestety myje ręce po każdym zetknięciu z nimi. Na pieniądzach można zleźć m.in. zjadliwe bakterie gronkowca złocistego, pałeczkę zapalenia płuc.
Czy wiesz, że…
Naukowcom z amerykańskiego National Human Genome Research Institute udało się ustalić, które punkty na ciele człowieka są najgęściej zasiedlone przez różne bakterie.
Naukowcy badali rybosomowe RNA mikroorganizmów i klasyfikowali mikroby według ich informacji genetycznej. Znaleziono około tysiąca rodzajów bakterii (niemal tyle ile znajduje się w jelitach przeciętnego człowieka), przy czym nie zauważono znacznych różnic osobistych w zasiedlających ciało bakteriach. Badaczom udało się jednak odkryć, że największe skupiska bakterii mieszczą się na skórze rąk, a dokładnie na odcinku od nadgarstka do łokcia – obszar ten zamieszkiwały przeciętnie aż 44 rodzaje mikroorganizmów. Obecność najliczniejszych szczepów bakterii akurat w tym miejscu to nie przypadek – ręce w ciągu dnia stykają się z dużą ilością przedmiotów, są więc jednym z najbrudniejszych obszarów na ciele. Jednakże, gdy dłonie myje się stosunkowo systematycznie – najczęściej zapomina się o higienie przedramienia.
Źródła: zdrowie.dziennik.pl, Newsweek, focus.pl