Przełom w leczeniu nadciśnienia tętniczego
Zabieg przeprowadza się poprzez nakłucie naczynia w pachwinie, gdzie następnie wprowadzany jest cewnik zakończony dwiema elektrodami. Jeśli znajdzie się w pobliżu kłębka szyjnego, włączany jest przepływ prądu, który wyłącza pracę narządu, a cały proces trwa jedynie 30 sekund. Przyczyną oporności na leczenie farmakologiczne jest nadaktywność właśnie tego obszaru. Kłębki odpowiedzialne są za wysyłanie sygnałów, które powodują przyspieszanie akcji serca prowadzącą do nadciśnienia.
Operacje przeprowadzono w 4. Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu u 38-letniej kobiety i 64-letniego mężczyzny. W obydwu przypadkach zabieg zakończył się sukcesem, a efekt był zaskoczeniem nawet dla samych lekarzy.
Sukces jest po części zasługą naukowców z Atlanty, z którymi współpracuje wrocławski szpital. Amerykanie podjęli się stworzenia specjalnego cewnika, który umożliwia wyłączenie nadaktywności kłębka szyjnego. Zanim zabieg został przeprowadzony na człowieku, przez ponad 2 lata eksperymentalne operacje testowano na świniach.
Przełomowe zabiegi we wrocławskiej placówce medycznej odbyły się w grudniu. Ważne jest, że spośród 5 przeprowadzonych operacji tego typu (dwie w Pradze, jedna w Warszawie i dwie we Wrocławiu), sukcesem zakończyły się jedynie te przeprowadzone we Wrocławiu.
Zabieg jest prosty i trwa ok. 45 min. Innowacyjna technika ma szansę polepszyć komfort życia milionom chorych (szacuje się, że w Polsce na nadciśnienie tętnicze cierpi ok. 9 mln. ludzi). Szansy na zabieg niestety nie będą mieli pacjenci z miażdżycą i po udarze.