Silikony w kosmetykach – czy są bezpieczne?
Silikony to składniki zaliczające się do tych niesłusznie uznawanych za niebezpieczne. Przybliżamy fakty i obalamy mity z nimi związane. Podpowiadamy: jakie właściwości mają silikony? W których kosmetykach znajdziemy silikony? Czy są bezpieczne? Dla kogo kosmetyki z silikonami są wskazane, a kto powinien od nich stronić?
- Czym są silikony?
- Silikony w kosmetykach
- Korzyści z obecności silikonów w kosmetykach
- Silikony w kosmetykach – mity, zagrożenia i przeciwwskazania
Producenci kosmetyków podążają za trendami, potrzebami konsumentów oraz tendencjami pojawiającymi się na rynku. Na opakowaniach znajdziemy zatem obietnice związane z wybranym preparatem: „przeciwzmarszczkowy”, „lśniące włosy”, „promienna cera”, „efekt liftingu”, „jedwabiste wykończenie” i wiele innych. Konsumenci bywają również bombardowani informacjami o definitywnym braku wybranych składników lub grup składników w formule danego preparatu – np. „bez parabenów”, „bez konserwantów”, „bez silikonów”. Taki zabieg ma na celu przyciągnąć „świadomego” konsumenta, który zna rzekome niebezpieczeństwa związane ze stosowaniem tychże składników. Nie bez przyczyny świadomy jest zapisany w cudzysłowie, a niebezpieczeństwa są rzekome. Owe hasła informacyjne umieszczane na opakowaniach często są jedynie sposobem reklamy, a wymienione składniki zwykle nie mają negatywnego wpływu na zdrowie użytkowników. Zła sława jest im przypisywana zazwyczaj przez nierzetelne wyniki badań i pocztę pantoflową.
Czym są silikony?
Silikony to syntetyczne związki chemiczne zbudowane z atomów krzemu i tlenu połączonych ze sobą naprzemiennie w łańcuchach polimerowych. Alternatywne nazwy silikonów to polidimetylosiloksany, polisiloksany czy związki krzemoorganiczne. Atomy krzemu w takich układach mogą mieć przyłączone podstawniki np. z grupy związków organicznych. Atomy budujące łańcuch silikonu mogą tworzyć układ prosty (liniowy), a grupa nazywana jest wówczas olejami silikonowymi w nomenklaturze INCI Dimethicone. Alternatywnie atomy tworzą układ cykliczny, wówczas grupa nazywana jest w nomenklaturze INCI Cyclomethicone.
Silikony to grupa bezbarwnych i bezwonnych substancji, które są nierozpuszczalne w wodzie. Nie mają powinowactwa do struktur biologicznych – są biologicznie obojętne (inertne), nie są toksyczne. Naniesione na powierzchnię tworzą nieprzepuszczalną dla wody warstwę, równocześnie poprawiając właściwości smarne czy optyczne zabezpieczonej powierzchni. Dzięki tym cechom silikony znalazły szereg zastosowań w wielu gałęziach przemysłu – od przemysłu medycznego, kosmetycznego i spożywczego po przemysł tekstylny, budowlany czy ciężki.
Silikony w kosmetykach
W produkcji kosmetyków używa się przeróżnych substancji zaliczanych do grona silikonów. Są to między innymi: siloksany o właściwościach lotnych, wynikających z małej masy cząsteczkowej (przykładowo Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane), oleje silikonowe (np. Dimethicone, Amodimethicone), emulgatory silikonowe (np. PEG-12 Dimethicone, PEG/PPG-25/25 Dimethicone), woski silikonowe (np. C20-24 Alkyl Dimethicone).
Silikony znajdziemy w składach kosmetyków przeznaczonych do naniesienia i pozostawienia na powierzchni skóry (np. podkłady, dezodoranty, kremy, balsamy) czy włosów (np. odżywki, produkty do stylizacji – lakiery, pianki, pasty dyscyplinujące, produkty ułatwiające rozczesywanie i chroniące przed wpływem wysokiej temperatury), a także w produktach spłukiwanych (np. szampony, odżywki, maski).
Korzyści z obecności silikonów w kosmetykach
Silikony naniesione na powierzchnię skóry lub włosów tworzą na nich cienką warstwę – film. Jest on nieprzepuszczalny dla wody, dzięki czemu można powiedzieć, że silikony zabezpieczają przed jej utratą, a tym samym przed przesuszeniem. Silikony działają również wygładzająco. Ta cecha jest często wykorzystywana w kosmetykach do twarzy z silikonami, które pozostawiają satynowe wykończenie, np. bazy pod podkłady, podkłady, kremy do twarzy czy do rąk, a także kremy z filtrami SPF.
To właśnie silikony są odpowiedzialne za natychmiastowy efekt wygładzenia skóry po nałożeniu. Sprawdzają się także jako składniki zapobiegające błyszczeniu przy nadmiernym wydzielaniu sebum. Wygładzenie jest również pożądane podczas rozczesywania czy stylizacji włosów, z tego powodu silikony są nieodzownymi składnikami sprayów i odżywek ułatwiających rozczesywanie czy wygładzających włosy (np. kremów do stylizacji włosów kręconych, falowanych czy prostych, wykazujących tendencję do puszenia się).
Silikony w kosmetykach – mity, zagrożenia i przeciwwskazania
Ze względu na stosunkowo duże rozmiary cząsteczek silikony nie przenikają w głąb skóry. Nie wykazują więc tendencji do bioakumulacji. Niektóre z nich mogą natomiast nadbudowywać się na powierzchni skóry czy włosów. Z tego powodu przy stosowaniu produktów zawierających silikony warto zwrócić uwagę na dokładne doczyszczenie powierzchni, na której mogły się znaleźć. W tym celu należy zastosować preparaty do mycia skóry twarzy, ciała czy głowy, gdyż nie wszystkie silikony używane w kosmetykach można spłukać przy użyciu samej wody.
Silikony zawarte w kremach do twarzy czy w kosmetykach do makijażu często są uznawane za składniki komedogenne – powodujące zapychanie porów i powstawanie niedoskonałości skórnych. Jest to jednak zarzut niesłuszny. Podobnie jak wazelina silikony tworzą warstwę okluzyjną, zabezpieczają przed utratą wilgoci i nie zapychają porów. Jest to zatem mit związany z tą grupą składników kosmetycznych.
Inna obiegowa opinia głosi, że silikony są toksyczne. Ze względu na brak powinowactwa biologicznego i duże cząstki, które uniemożliwiają przenikanie w głąb skóry, silikony naniesione na jej powierzchnię są dla nas bezpieczne. Są to wnioski wspierane przez międzynarodowe organizacje dbające o dobro konsumentów np. z ramienia Unii Europejskiej. Nawet wysokie stężenia tych składników kosmetycznych są dopuszczane do bezpiecznego użycia w produktach kosmetycznych. Za bezpieczeństwem tej grupy substancji może przemawiać również fakt, że jeden z silikonów używanych do produkcji kosmetyków – Dimethicone – jest dopuszczony do stosowania w produkcji żywności.
Czy zatem silikony mają jakieś wady? Oleje silikonowe czy silikony o strukturze cyklicznej są uznawane za składniki bezpieczne dla użytkownika. Pojawiają się jednak pewne zastrzeżenia związane z ich bezpieczeństwem w stosunku do środowiska naturalnego. Jako substancje o niskiej rozpuszczalności w wodzie i małej reaktywności mają tendencję do akumulacji i zanieczyszczania np. zbiorników wodnych. Z tego powodu regulowane jest górne stężenie wybranych silikonów w kosmetykach spłukiwanych, które trafiają do ścieków. Szkodliwe silikony mogące zagrażać środowisku nie powinny występować w kosmetykach w stężeniu wyższym niż 0,1%. Inny aspekt, który można rozpatrywać jako wadę – zwłaszcza silikonów w składzie kosmetyków do twarzy – to możliwość zaostrzania objawów trądziku.
Czy warto zatem używać kosmetyków z silikonami w swojej codziennej pielęgnacji? Jeżeli stawiamy na aspekt odżywczy i składniki aktywne, to silikony nie będą tymi składnikami kosmetyków, których powinniśmy poszukiwać w dostępnych formułach. Jeżeli zależy nam na produktach dających natychmiastowy, choć nietrwały efekt wygładzenia, silikony pomogą nam w osiągnięciu tego celu. Jeżeli chcemy zadbać o środowisko naturalne, warto poszukać alternatywnych do silikonów składników funkcjonalnych. Wybór należy do nas. Należy jeszcze wspomnieć, że silikonowy film może utrudnić składnikom aktywnym z innych preparatów przeniknięcie w głąb naszej skóry i prawidłowe działanie. Warto zatem kosmetyki ze składnikami aktywnymi nałożyć w pierwszej kolejności, a kosmetyki z silikonami stosować jako ostatni krok rutyny pielęgnacyjnej.