
Nowy antybiotyk zwalczający „superbakterie”
Naukowiec John E. Moses opracował antybiotyk, który może być nadzieją dla pacjentów zakażonych tzw. superbakteriami, czyli drobnoustrojami opornymi na leczenie dotychczas dostępnymi lekami. Badacz połączył wankomycynę z cząsteczką o nazwie bullvalene, której atomy mogą zamieniać się pozycjami. Tym samym stworzył antybiotyk skuteczny w leczeniu infekcji wywołanych przez enterokoki, które wykształciły mechanizm oporności na glikopeptydy nazywane często lekami ostatniej szansy.
Antybiotyk zmieniający kształt
Jak wynika z raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), antybiotykooporność jest jednym z największych zagrożeń dla zdrowia publicznego na świecie – coraz większa liczba pacjentów umiera z powodu zakażeń bakteriami, w tym enterokokami i gronkowcami, które nie reagują na działanie leków zwalczających te drobnoustroje. Profesor John E. Moses, pracujący w Cold Spring Harbor Laboratory (CSHL) i zajmujący się wykorzystywaniem tzw. chemii kliknięć (ang. click chemistry) do badania układów biologicznych na poziomie molekularnym, opracował nowy lek zwalczający lekooporne superbakterie. Ten innowacyjny antybiotyk posiada zdolność zmiany kształtu poprzez zmianę układu atomów.
Naukowiec połączył znany antybiotyk glikopeptydowy o nazwie wankomycyna z cząsteczką funkcyjną bullvalene. Jest to węglowodór o wzorze chemicznym C10H10, którego atomy mogą zamieniać się pozycjami. Moses przetestował nowy lek we współpracy z dr Tatianą Soares da Costa – badacze podali go larwom mola woskowego, które zostały zakażone VRE (bakteriami należącymi do enterokoków, które wykształciły mechanizm oporności na glikopeptydy). Odkryli, że nowo opracowany antybiotyk jest znacznie skuteczniejszy niż „zwykła” wankomycyna w walce z infekcją. Dodatkowo bakterie nie rozwinęły oporności na nowy antybiotyk.
Enterokoki – co to za bakterie? Jakie schorzenia wywołują?
Bakterie z rodzaju Enterococcus należą do bakterii kwasu mlekowego, zasiedlają przewód pokarmowy człowieka i zwierząt. W normalnych warunkach nie wywołują chorób, ale w przypadku ich nadmiernego namnożenia czy osłabienia organizmu mogą powodować różne infekcje. Enterokoki bywają nazywane „bakteriami brudnych rąk”, ponieważ do zakażenia dochodzi często z powodu braku higieny osobistej. Są one także częstą przyczyną zakażeń szpitalnych. W ciągu ostatnich dwóch dekad obserwuje się rosnące znaczenie tych drobnoustrojów jako czynnika etiologicznego infekcji u ludzi.
Omawiane bakterie wykształciły wiele mechanizmów oporności na leki, a szczególnie groźne dla zdrowia są szczepy wankomycynooporne (VRE). Antybiotyki glikopeptydowe uważane są często za leki ostatniej szansy przy zakażeniach bakteriami Gram-dodatnimi, dlatego też w sytuacji, gdy nie działają, ryzyko sepsy i śmierci jest bardzo wysokie. Najczęściej enterokoki wywołują:
- zakażenia układu moczowego,
- infekcje dróg rodnych,
- zakażenia w obrębie jamy brzusznej,
- zapalenia wsierdzia,
- zapalenie kości i stawów,
- zapalenie płuc,
- zapalenie opon mózgowych,
- zakażenia ran pooperacyjnych,
- zakażenia miazgi zębowej i przyzębia.
Zapobieganie infekcjom enterokokowym
Aby zapobiec zakażeniu bakteriami Enterococcus, należy przestrzegać zasad higieny osobistej, m.in. często i dokładnie myć ręce. Ważne jest również unikanie kontaktu z osobami, które wykazują objawy infekcji bakteryjnej. Jeśli to my jesteśmy chorzy, powinniśmy pozostać w domu, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się drobnoustrojów.