Zaburzenia snu a brak empatii – jaki mają związek?
Okazuje się, że zbyt mała dawka snu, wpływa negatywnie na zachowania i odczucia społeczne, a konkretnie na poziom empatii. Mniejsza ilość snu może skutkować znaczącym spadkiem empatii wobec innych ludzi.
Niedostateczna ilość i/lub jakość snu to poważny problem dotyczący dużej części populacji – szacuje się, że bezsenność może dotyczyć aż 30-50% osób dorosłych. Najnowsze badanie przeprowadzone przez naukowców z University of California w Berkeley pokazuje, że brak snu może wiązać się z obniżeniem poziomu empatii oraz wpływać negatywnie na chęć pomocy innym.
Brak snu obniża poziom empatii
Zaburzenia snu mają wiele negatywnych konsekwencji dla naszego stanu zdrowia i samopoczucia. Udowodniono, że brak dostatecznej ilości snu wiąże się m.in. ze zwiększonym ryzykiem chorób układu krążenia, cukrzycy, depresji czy wystąpienia dysfunkcji seksualnych. Nowe badanie przeprowadzone przez zespół badaczy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley w Stanach Zjednoczonych pokazuje, że problemy ze snem wpływają również na interakcje społeczne i obniżają poziom empatii.
Skany uzyskane podczas badania MRI (rezonans magnetyczny) przeprowadzonego u osób z zaburzeniami snu ujawniły mniejszą aktywację części mózgu odpowiedzialnych za empatię. Neurobiologia empatii od dawna interesuje naukowców, dotychczas potwierdzono, że za zdolność współodczuwania emocji innych osób oraz umiejętność przyjęcia cudzego punktu widzenia odpowiadają następujące struktury mózgu: przyśrodkowa kora przedczołowa, styk skroniowo-ciemieniowy i górna bruzda skroniowa. Dysfunkcje tych obszarów są obserwowane m.in. u osób z zaburzeniami ze spektrum autyzmu.
Mniejsza chęć niesienia pomocy innym
Uczeni zbadali także ponad 100 osób, mierząc jakość ich snu, a następnie ocenili ich chęć do niesienia pomocy innym, np. w formie wolontariatu lub pomocy rannej osobie nieznajomej na ulicy. Osoby, które źle spały poprzedniej nocy, twierdziły, że mają mniejszą gotowość i zapał do pomocy innym następnego dnia.
Co wpływa na poziom empatii?
Na poziom empatii wpływa wiele czynników. Badania potwierdzają, że wyższy jej poziom obserwuje się w przypadku osób blisko ze sobą spokrewnionych lub silnie związanych emocjonalnie, co wydaje się naturalne. Istotny jest też kontekst sytuacyjny, łatwiej nam zaakceptować fakt, że ktoś smuci się bądź odczuwa ból, gdy wiemy, że ma to określony cel, np. pozwala wygrać zawody sportowe czy jest etapem leczenia choroby. Ważna jest również płeć – wyniki rozmaitych prac naukowych mówią, że kobiety mają większą zdolność współodczuwania emocji innych ludzi, ponieważ posiadają więcej istoty szarej w miejscach, w których znajdują się neurony lustrzane. Ten rodzaj neuronów wykryto u ludzi oraz u małp, uaktywniają się one podczas obserwowania innych osób, pozwalają rozpoznać ich intencje czy odczuwać współczucie.
Dobra wiadomość jest taka, że nasz układ nerwowy charakteryzuje neuroplastyczność, a to oznacza, że empatię, a dokładniej mechanizmy za nią odpowiedzialne, można z powodzeniem ćwiczyć. Jak się okazuje jednym ze sposobów jest zadbanie o właściwą higienę snu. Istotne, że nawet niewielka „dawka” niedoboru snu ma realny wpływ na poziom empatii, a tym samym na to, jak funkcjonujemy jako społeczeństwo.