Profilaktyka artretyzmu
Zwyrodnienie stawów to cena, jaką płaci współczesne społeczeństwo za postęp cywilizacyjny związany z wydłużaniem czasu życia. Proces zwyrodnienia narządu ruchu, w tym stawów, związany ze starzeniem się organizmu dotyka w 25-40 procentach przypadków stawów kolanowych i w podobnym stopniu stawów biodrowych. Zmiany degeneracyjne mogą także pojawiać się w kręgosłupie czy w niektórych stawach rąk. Szacuje się, iż na dolegliwości te cierpi ponad 90 procent społeczeństwa powyżej 60. roku życia.
Zwyrodnienia stawów dotyczą także ludzi w wieku średnim, a niekiedy dolegliwości związane z dysfunkcją stawów rozpoczynają się już w drugiej i trzeciej dekadzie życia. Dolegliwości dotykają coraz młodszych ludzi i sieją spustoszenie w stawach przez wiele lat, przebiegając podstępnie i bezobjawowo. Początek jest dyskretny, pierwszymi objawami mogą być: osłabienie kończyny i uczucie zmęczenia. Czasami dolegliwości występują dopiero przy znacznym zaawansowaniu zmian w stawach. Zmiany zwyrodnieniowe stawów leczone są zwykle tylko objawowo, gdyż uznaje się, że zwyrodnieniom nie da się zapobiec ani z nich wyleczyć. Tak jak nie da się odwrócić czy zatrzymać procesu starzenia się organizmu. Z czasem nasz organizm zwyczajnie zużywa się, a procesy naprawcze nie nadążają za naturalnymi procesami niszczenia. Przebieg zmian zwyrodnieniowych nasilają i przyśpieszają ponadto nadwaga, zaburzenia endokrynologiczne i płaskostopie.
Artretyzm – najczęściej w postaci reumatyzmu
Jak już wspomnieliśmy, wbrew temu, co się powszechnie uważa, zwyrodnienia narządu ruchu dotyczą ludzi w różnym wieku, nie tylko osób starszych. Oczywiście, u osób starszych choroby te występują częściej, co wynika ze starzenia się organizmu i osłabienia struktury stawów, ale wiele z nich ujawnia się już w dzieciństwie. Artretyzm – zwyrodnienie chrząstki stawowej i zapalenie błony maziowej w kości – najczęściej występuje w naszej podporze pionowej postawy i najistotniejszym układzie kostnym – kręgosłupie. Charakteryzuje się powolnym niszczeniem struktury tkanki chrzęstnej oraz powstawaniem nowej, nieprawidłowej tkanki kostnej w stawie. Podstawową nieprawidłowością w stawach dotkniętych procesem zwyrodnieniowym jest zaburzenie w funkcjonowaniu chondrocytów – komórek chrząstki, uczestniczących w dynamicznym procesie odbudowy i niszczenia tkanki chrzęstnej stawu. Kiedy tylko liczba komórek budujących chrząstkę zmniejsza się na chrząstce, może to spowodować m.in. wyrastanie wyrośli kostnych – osteofitów, które uciskają nerwy, co powoduje ból nawet przy wykonywaniu prostych czynności.
Leczenie objawowe to nie wszystko
Często zwyrodnienie stawu jest tak rozwinięte, że w grę wchodzi już tylko leczenie objawowe i zapobieganie bolesnym atakom. Najczęściej stosowane środki na te dolegliwości to niesteroidowe leki przeciwzapalne: paracetamol, diklofenak, piroxycam, ibuprofen, naproxen, ketoprofen, do których często dodawane są leki przeciwbólowe. Jednak konsekwencją takiej długoterminowej terapii jest niebezpieczeństwo pojawienia się objawów niepożądanych, jak choćby choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy, hamowanie odbudowy tkanki chrzęstnej. Również sam paracetamol, o którym wiemy, że blokuje jeden z enzymów występujących w układzie nerwowym, nie jest skuteczny na dłuższy czas. Ból często jest tak dotkliwy, że nie wystarczy zwykły lek dostępny bez recepty, a konieczne są analgetyki nieopioidowe, a nawet opioidowe.
Siarczan glukozaminy
Odkryto, że glukozamina, niepozorny monocukier, występujący naturalnie w więzadłach, chrząstkach i ścięgnach, ma niebagatelną rolę w funkcjonowaniu chrząstki stawowej, utrzymaniu jej prawidłowej struktury, odbudowie i regeneracji. Wraz ze starzeniem się organizmu jego zdolność do endogennej syntezy glukozaminy maleje – spada po 50., a nawet po 40. roku życia. Istotne jest uzupełnianie jej niedoborów z zewnątrz – wystarczy 1500 mg tej substancji w dziennej dawce przyjmowanej z suplementami diety, aby zadbać o zdrowie stawów i dostarczyć im substancji, której potrzebują do prawidłowego funkcjonowania.
Suplementacja diety glukozaminą
Badania naukowe dowiodły, że długoterminowa suplementacja glukozaminą działa korzystnie na układ chrzęstny. W 2001 roku, podczas trzyletniego okresu stosowania glukozaminy u osób ze zwyrodnieniem stawów, naukowcy związani z miesięcznikiem „Lancet” odkryli, że w porównaniu z placebo, glukozamina pomagała odbudować strukturę chrząstki. Osoby stosujące glukozaminę zauważyły znaczącą poprawę ruchomości stawów kolanowych. Ponadto przyjmowanie glukozaminy nie niosło zagrożenia dla osób z cukrzycą. Kolejne duże badanie p.n. Glucosamine/Chondroitin Arthritis Intervention Trial, które trwało 5 lat, pokazało, że podawanie samego siarczanu glukozaminy lub siarczanu chondroityny (inna substancja występująca w stawach i więzadłach), zmniejsza procesy degeneracyjne i przy długim podawaniu znacząco zmniejsza obrzęk narządów ruchu. Według prof. Eugeniusza Kucharza, preparaty z glukozaminą można podawać także łącznie z NLPZ, co wzmacnia efekty kuracji i chroni te elementy stawów, które są podatne na efekty uboczne.
Z uwagi na to, iż zwyrodnienie stawów jest procesem przewlekłym, a osoba z reguły jest w podeszłym wieku, stosowane preparaty powinny nie tylko łagodzić dolegliwości, ale także nieść ze sobą jak najmniejsze ryzyko. Badania udowodniły, że dla wzmocnienia chrząstki niezbędne jest podawanie siarczanu glukozaminy. Duży profil bezpieczeństwa siarczanu glukozaminy dodatkowo pomógł rozszerzyć listę osób, które w przeciwieństwie do kuracji lekami niesteroidowymi, mogły bez obaw sięgać po suplementy glukozaminy. Po glukozaminę powinny tez sięgać osoby po 50. roku życia, u których naturalne procesy odbudowy i regeneracji organizmu, w tym narządu ruchu, zostają spowolnione.
Profilaktyka i aktywność
Naturalnych procesów zwyrodnieniowych, tak jak czasu, nie da się zatrzymać, ale można zmniejszyć ich tempo. Dlatego najważniejszym postępowaniem jest właściwa i bezpieczna profilaktyka stawów, aby jak najdłużej cieszyć się aktywnością ruchową i swobodą codziennych zajęć. U wielu osób dysfunkcja stawów, trudności w poruszaniu się mogą spowodować znaczne zmiany w życiu osobistym, zawodowym czy społecznym, utrudniając codzienne funkcjonowanie. Zdarza się i tak, że część osób wymaga zaawansowanej opieki medycznej i specjalistycznej pomocy w leczeniu powikłań zwyrodnienia stawów. Ale oczywiście lepiej zapobiegać, niż leczyć, bo sprawność rąk, kręgosłupa, nóg do późnych lat życia gwarantuje dobre samopoczucie i niezależność funkcjonowania. Dlatego warto stosować zabiegi profilaktyczne i dbać o aktywność ruchową, bo jej brak również przyczynia się do złej kondycji stawów.