Miewasz migreny? Uważaj na kofeinę
Bóle migrenowe należą do jednych z najczęściej występujących i zarazem najbardziej uciążliwych dolegliwości bólowych. Ich przyczyny i podłoże są nieznane, choć lista czynników im sprzyjających nieustannie się wydłuża. Naukowcy przyjrzeli się związkowi migreny i kofeiny, odkrywając, że nadmiar tego stymulatora może zwiększać ryzyko wystąpienia bólów migrenowych.
Migrena to intensywny, pulsujący ból dotykający jednej strony głowy, któremu mogą towarzyszyć dodatkowe objawy, np. nudności, wymioty czy nadwrażliwość na światło. Na bóle tego typu cierpi średnio co 10 osoba, przy czym zdecydowaną większość doświadczających migreny stanowią kobiety. Uciążliwość migreny wynika również z czasu jej trwania, który może wynosić nawet 74 godziny, przy czym minimum to zazwyczaj kilka godzin. W tym czasie chory nie jest zdolny do wykonywania właściwie żadnych aktywności, do chwili, aż lek przeciwbólowy zacznie działać. Przed napadem migreny może pojawić się tzw. aura, objawiająca się między innymi zawrotami głowy i zaburzeniami widzenia. W tej sytuacji dobrze jest zażyć lek przeciwbólowy już na etapie tych objawów, ponieważ skuteczność leczenia migreny zależy w dużej mierze od tego, jak szybko przyjęty zostanie preparat przeciwbólowy.
Kofeina sprzyja bólom głowy
Wśród czynników sprzyjających napadom migrenowym znajdują się: picie alkoholu, problemy ze snem, stres, przebieg cyklu menstruacyjnego czy pewne formy (lub duże natężenie) aktywności fizycznej. Naukowcy z Beth Israel Deaconess Medical Center (BIDMC), Brigham and Women's Hospital oraz the Harvard T.H. Chan School of Public Health dodali do wspomnianej listy picie napojów zawierających kofeinę, w ilości większej niż dwie porcje dziennie. Mowa nie tylko o kawie, ale również o napojach energetycznych, gazowanych czy czarnej herbacie.
Wynik badania jest o tyle ciekawy, że kofeinę wcześniej uznawano za czynnik umożliwiający kontrolę napadów migrenowych, a więc prewencyjny względem nich. Wpływ kofeiny na migrenę jest uzależniony zarówno od dawki, jak i częstotliwości spożywania napojów tego typu, jednak przez wzgląd na różną zawartość kofeiny w poszczególnych produktach, naukowcy nie są w stanie w sposób jednoznaczny wyznaczyć dawki bezpiecznej lub grożącej wystąpieniem napadu.
Nawyki kontra migrena
We wspomnianym badaniu udział wzięło 98 dorosłych doświadczających epizodycznych napadów migrenowych, którzy prowadzili dzienniki żywieniowe przez okres 6 tygodni. Wśród informacji zamieszczali również dzienną ilość porcji napojów zawierających kofeinę. Mieli też notować wzmianki o częstotliwości i nasileniu występowania wspomnianych bólów głowy, jak również o obecności dodatkowych czynników im sprzyjających (lub o ich braku).
Jak się okazało, u osób regularnie spożywających napoje z kofeiną, potencjalnie szkodliwa okazała się ilość wynosząca od 3 do 4 porcji dziennie. Gdy jednak badani nie mieli w zwyczaju pić napojów zawierających kofeinę, ale robili to na potrzeby eksperymentu, już jedna lub dwie dawki kofeiny zwiększały ryzyko wystąpienia epizodu migrenowego. Przyzwyczajenie organizmu do stymulantu jest więc istotne z punktu widzenia prawdopodobieństwa wystąpienia bólu migrenowego.
Badanie miało charakter obserwacyjny i dotyczyło krótkotrwałego wpływu kofeiny na migrenę, dlatego potwierdzenie płynących z niego wniosków wymaga dalszych analiz i większej próby badawczej. Niemniej, osoby mające w zwyczaju picie dużych ilości kawy lub energetyków, powinny wziąć od uwagę, że ich nawyk może potencjalnie zwiększać ryzyko występowania bólów migrenowych.
Nadzieja na nowy lek
Nadzieję chorym na migrenę daje opracowany w USA lek, który w lipcu tego roku przeszedł pomyślnie testy trzeciej fazy badań klinicznych. Gdyby został dopuszczony do użytku, byłby pierwszym od niemal 30 lat przynoszącym ulgę osobom z migreną. Ostatnie leki tego typu, należące do grupy tryptanów, pojawiły się w latach 90. Ich skuteczność jest wysoka, jednak nie pomagają one wszystkim pacjentom, miewają uciążliwe skutki uboczne i nie mogą być przyjmowane przez osoby cierpiące na choroby układu krążenia. Nowa klasa leków z grupy gepantów atakuje receptory proteiny, które wiążą się z występowaniem bólu migrenowego. Dotychczasowe próby kliniczne wykazały wysoką skuteczność leków przy występowaniu skutków ubocznych na granicy błędu statystycznego.