Uwaga na grzyby
Ofiarami zatrucia padają najczęściej niedoświadczeni zbieracze oraz ich rodziny. W zasadzie tylko bardzo dobra umiejętność rozpoznawania gatunków lub zbieranie jedynie znanych powszechnie grzybów jadalnych może uchronić nas od zatrucia. Warto też pamiętać o uproszczonej, ale ważnej zasadzie, która mówi, że nie należy zbierać grzybów mających białe lub pomarańczowobrunatne blaszki pod kapeluszem. Dzięki temu można uniknąć zatruć najgroźniejszymi grzybami – muchomorem sromotnikowym i zasłonakiem rudym.
Jedzmy z umiarem
Grzyby lubimy dla ich walorów smakowo-zapachowych, bo odżywczych wartości nie mają praktycznie żadnych. Zawierają bowiem dużo wody oraz nieco niepełnowartościowego białka, które nie jest trawione w przewodzie pokarmowym człowieka. Dlatego grzyby są pokarmem ciężkostrawnym. Z tego powodu nie nadają się do żywienia niemowląt i małych dzieci, jak również osób dorosłych z zaburzeniami pracy przewodu pokarmowego.
Osoby zdrowe mogą spożywać grzyby, ale ich nadmiar może wywołać niestrawność. Grzyby smażone lub duszone w tłuszczu mogą zaostrzyć przewlekłe zapalenie pęcherzyka żółciowego lub trzustki.
Nieświeża potrawa z grzybów jest doskonałą pożywką dla bakterii chorobotwórczych, które mogą spowodować bakteryjne zakażenie przewodu pokarmowego. Niektóre grzyby mogą spowodować ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy lub zatrucie.
Ostry nieżyt żołądkowo-jelitowy może wystąpić po spożyciu gatunków grzybów, które zawierają związki drażniące miejscowo błonę śluzową przewodu pokarmowego. Do grzybów tych należą: gołąbki, bedłka, pieprznik, mleczaj, pieczarka żółta, opieńka wiązkowa, borowik szatański, kustrzebka, tęgoskór pospolity, olszówka, gąska. Nieżyt żołądkowo-jelitowy zaczyna się nagle w 3-5 godzin po zjedzeniu grzybów i przebiega burzliwie z nudnościami, wymiotami, bólami brzucha i biegunką. Choroba zazwyczaj ustępuje w ciągu 24-48 godzin bez żadnych następstw zdrowotnych.
Z dolegliwościami brzusznymi po zjedzeniu grzybów należy zawsze zgłosić się jak najszybciej do lekarza. A lekarz z reguły kieruje takiego pacjenta do szpitala. Leczenie polega na płukaniu żołądka, podawaniu dużej ilości węgla aktywowanego i uzupełnieniu płynów w organizmie. Zawsze bowiem obawiamy się poważnego zatrucia grzybami. Płukanie żołądka ma znaczenie terapeutyczne w pierwszych kilkudziesięciu minutach od spożycia grzybów. Wykonane znacznie później, nie ma znaczenia leczniczego, ale umożliwia identyfikację zjedzonego grzyba.
Niektóre objawy zatrucia grzybami
Innym zespołem chorobowym, jaki rozwija się po spożyciu olszówek, strzępiaków i lejkówek, jest tzw. zespół muskarynowy dający w bardzo krótkim czasie objawy takie, jak: ślinotok, zlewne poty, zwężenie źrenic, kurczowe bóle brzucha, niezbyt obfite wymioty i zwolnienie akcji serca. Objawy te są następstwem działania na nasz organizm muskaryny znajdującej się w tych grzybach. Charakterystyczne jest, że symptomy te, nawet nieleczone, ustępują w ciągu 8-10 godzin. Zespół muskarynowy nie powoduje uszkodzenia narządów wewnętrznych. Leczenie polega na płukaniu żołądka i podaniu atropiny w celu zniesienia objawów muskarynowych.
Muchomory czerwone i plamiste zawierają alkaloidy wywołujące objawy pobudzenia psychoruchowego z suchością w ustach, rozszerzeniem źrenic, podwyższeniem temperatury ciała do 40°C, halucynacjami i niewielkimi objawami nieżytu żołądkowo-jelitowego. Badania wykazały, że zawartość związków toksycznych w muchomorach w dużej mierze zależy od jakości gleby i miejsca ich wzrastania. Jak przy każdym zatruciu grzybami, należy jak najszybciej wykonać płukanie żołądka oraz podawać węgiel aktywowany.
Szczególnym grzybem, jeśli chodzi o wywoływanie objawów chorobowych u człowieka, jest czernidlak pospolity zwany bedłką atramentową. Zjedzenie tych grzybów wywołuje niewielkie objawy nieżytu żołądkowo-jelitowego. Natomiast późniejsze wypicie alkoholu etylowego (nawet w 2-3 dni po spożyciu czernidlaka) powoduje wystąpienie burzliwej reakcji związanej z zablokowaniem przemiany alkoholu, w wyniku czego w organizmie gromadzi się aldehyd octowy.Powoduje to wystąpienie charakterystycznych objawów: zaczerwienienie twarzy, uderzenia gorąca, pulsowanie krwi w głowie, kołatania serca i wzrost ciśnienia krwi. Leczenie polega na płukaniu żołądka i dożylnym podaniu witaminy C oraz żelaza w celu odblokowania dehydrogenazy alkoholowej.
Śmiertelnie groźny sromotnik
O zatruciu grzybami mówimy wtedy, gdy w wyniku spożycia grzybów doszło do działania na organizm człowieka trucizn zawartych w grzybach trujących.
W razie najmniejszego nawet podejrzenia zatrucia grzybami należy natychmiast prowokować wymioty aż do całkowitego opróżnienia żołądka i zabezpieczyć pierwszą porcję wymiocin do badania laboratoryjnego. Można również wykonywać płukanie żołądka, zabezpieczając pierwszą porcję popłuczyn do badania. Następnie podaje się duże ilości węgla aktywowanego. Każda osoba, u której wystąpiły objawy chorobowe w cztery lub więcej godzin od spożycia grzybów, powinna być poddana obserwacji szpitalnej. Z zatruć grzybami najgroźniejsze dla naszego życia jest zatrucie muchomorem sromotnikowym. Jest to grzyb dość podobny do gąski zielonej i czubajki kani, dlatego też zdarza się jego omyłkowe zebranie. Konsekwencje spożycia nawet niewielkich ilości sromotnika są bardzo poważne, bo jest on pełen toksyn.
Pierwsze objawy zatrucia muchomorem sromotnikowym występują dopiero po upływie 6-24 godzin od spożycia grzybów. Są to nudności, wymioty, bóle brzucha i biegunka, które trwają 1-2 dni.
W 2-3 dobie choroby pojawia się żółtaczka, która jest spowodowana uszkodzeniem wątroby przez wymienione toksyny. W ciężkich przypadkach może dojść do ostrej niewydolności wątroby i rozwoju śpiączki wątrobowej kończącej się śmiercią chorego. Mogą też występować inne zaburzenia, np. skaza krwotoczna czy niewydolność nerek.
Zatrucie muchomorem sromotnikowym obarczone jest dużą śmiertelnością (11 do 40%), ponieważ objawy występują późno, gdy doszło już do nieodwracalnego uszkodzenia wątroby. Pierwsza pomoc polega na płukaniu żołądka, nawet do 3-4 doby od zjedzenia grzybów.
Zawsze należy zabezpieczyć popłuczyny, jak również wymiociny i kał do badania laboratoryjnego. Do płukania należy używać węgla aktywowanego, który bardzo dobrze adsorbuje toksyny grzybowe. Jednak skuteczność węgla wyraźnie maleje wraz z upływem czasu od chwili spożycia grzybów. Chory musi jak najszybciej trafić do specjalistycznego ośrodka toksykologicznego, gdzie będzie prowadzone dalsze intensywne leczenie.
Ze względu na tragiczne konsekwencje zatruć grzybami, chcąc bezpiecznie delektować się smakiem grzybów, zbierajmy tylko te, które naprawdę dobrze znamy lub poprzestańmy na uprawianych pieczarkach oraz boczniakach.