
Nowotwory głowy i szyi coraz groźniejsze dla młodych
Jedną z podstawowych przyczyn powstawania nowotworów głowy i szyi jest palenie tytoniu. Dym wchodzi w bezpośredni kontakt z tkanką nabłonka, z której rozwija się nowotwór. Zagrożenie wzrasta, gdy do tytoniu dokładamy alkohol. Prof. Markowski twierdzi, że u aż 90 proc. chorych stwierdzono długotrwałe palenie i spożywanie alkoholu.
Młodzi chorują coraz częściej
Trzeba również dodać, że nowotwory głowy i szyi to coraz częściej schorzenia osób młodych – w ostatnich latach znacząco wzrósł odsetek chorych mających mniej niż 40 lat. Ten fakt łączy się z innym czynnikiem wywołującym wspomniane nowotwory, czyli wirusem brodawczaka ludzkiego HPV. W tym wypadku chorobę odnotowuje się także u osób, które przez całe życie nie paliły ani nie spożywały alkoholu. Eksperci łączą aktywność wspomnianego wirusa ze zmianą w schematach zachowań seksualnych, ponieważ nowotwory, które wywołuje, powstają w ustnej części gardła, na migdałkach i języku.
Jak rozpoznać nowotwór?
Objawami nowotwór głowy i szyi mogą być przewlekła chrypka, ból gardła, guz na szyi, ból w trakcie połykania i ogólne problemy z połykaniem, pieczenie języka, nalot na nim lub w jamie ustnej, a także jednostronna niedrożność nosa z krwawym wyciekiem. Jeśli jeden z trzech wspomnianych objawów utrzymuje się przez co najmniej cztery tygodnie, należy bezwzględnie zgłosić się do laryngologa.
Ze względu na ich specyfikę, wśród czynników sprzyjających pojawieniu się nowotworów głowy i szyi wymienia się nieprawidłową dietę bogatą w produkty solone, konserwowane i fermentowane. Jeśli chcemy ich uniknąć, warto wzbogacić jadłospis o produkty zwierające w beta-karoten, witaminy A, C i E oraz potas i selen.
Wczesna diagnoza to podstawa
W Polsce nowotwory głowy i szyi zajmują szóstą pozycję na liście najbardziej śmiertelnych. 2016 roku zdiagnozowano je u 10 tys. osób, podczas gdy 6 tys. zmarło w ich wyniku. Mimo tak dużej skali przypuszcza się, że liczby te są niedoszacowane, ponieważ często nie udaje się na czas postawić prawidłowej diagnozy.
Około 60 proc. nowotworów głowy i szyi jest rozpoznawana zbyt późno, przez co czas przeżycia nie przekracza pięciu lat. Jeśli jednak uda się zdiagnozować chorobę w porę, odsetek wyleczeń sięga około 90 proc.
Pod względem liczby zachorowań znajdujemy się na końcu europejskiej listy – w innych krajach nowotwory głowy i szyi występują zdecydowanie częściej. Sytuacji nie można jednak bagatelizować, mając na uwadze wysoką śmiertelność i niski odsetek wspomnianych pięcioletnich przeżyć.
Źródło: Rzeczpospolita