O zatrzymywaniu wody w organizmie
Organizatorzy kampanii „Jestem kobietą. Znam siebie” przeprowadzili badanie, które wykazało, że aż dwie trzecie Polek (66%) wskazało złą dietę jako główną przyczynę zatrzymywania wody w organizmie. Odpowiednio zbilansowana dieta jest ważna w życiu każdej z nas, ale zmiana nawyków żywieniowych nie wyeliminuje tego problemu.
Jakie są faktyczne przyczyny nadmiernego gromadzenia płynów w organizmie?
Nadmierne opuchnięcia są spowodowane zmianami hormonalnymi zachodzącymi w organizmie kobiety w poszczególnych fazach cyklu miesiączkowego. Przyczynia się do nich głównie progesteron, którego zadaniem jest przygotowanie organizmu kobiety do zapłodnienia.
2. faza cyklu (tzw. faza lutealna, przedmenstruacyjna) trwa zwykle 14 dni (od 15. do 28. dnia cyklu) – zaczyna się tuż po owulacji, a kończy w momencie wystąpienia miesiączki. W tym czasie temperatura ciała wzrasta o ok. 0,5 stopnia i utrzymuje się w przedziale 36,9-37,1˚C. W organizmie kobiety zachodzą intensywne zmiany hormonalne – wzrastający przed owulacją poziom estrogenów nieco spada, a rośnie poziom progesteronu. Komórka jajowa, która powstawała w jajniku, zmienia się w tzw. ciałko żółte, które produkuje hormony mające na celu utrzymanie ciąży. Jeśli nie dojdzie do zapłodnienia, spada poziom hormonów produkowanych przez ciałko żółte, błona śluzowa wyściełająca jamę macicy ulega złuszczeniu i pojawia się miesiączka.
Jednak zanim komórka jajowa jest usuwana z organizmu, działanie progesteronu może powodować zatrzymanie wody w organizmie i obrzęki.
Na powstawanie opuchnięć i obrzęków wpływa także stosowanie tabletek antykoncepcyjnych starej generacji, lub poprostu źle dobranych. Hormony w nich zawarte mogą powodować zatrzymywanie sodu w organizmie. Jony te, przyciągając do siebie cząsteczki wody, sprawiają, że ona także nie zostaje wydalona. Może skutkować to przyrostem masy ciała o ok. 2-3 kg.
Nadmierne gromadzenie płynów powoduje opuchnięcia, zwłaszcza w okolicy twarzy i nóg, a nawet przyrost masy ciała o 2-3 kg. Dolegliwościom tym często towarzyszą rozdrażnienie, zmęczenie, spadek koncentracji i zmienność nastrojów, czyli symptomy charakterystyczne dla PMS (pre-menstrual syndrome, zespół napięcia przedmiesiączkowego).
Zatrzymywanie wody w organizmie to problem, który można pokonać. Każda z nas powinna sama znaleźć swój sposób. Zachęcam do stosowania codziennie kilku prostych i powszechnie znanych zasad zdrowego stylu życia:
- Pij dużo płynów. Wbrew pozorom, w pozbyciu się nadmiaru wody z organizmu, bardzo pomaga picie dużej jej ilości. Wybieraj wodę niskosodową lub herbatki ziołowe, które mają działanie moczopędne i uspokajające.
- Ogranicz spożywanie soli. Sól jest głównym składnikiem pokarmowym, który powoduje zatrzymanie wody w organizmie. Jeśli ten problem dotyka Ciebie, zrezygnuj z używania soli lub znacznie je ogranicz. Uważaj na pokarmy, które zawierają sól ukrytą – są to np. krakersy, paluszki, chipsy, sery, wędliny, a także niektóre przyprawy.
- Poświęcaj uwagę swojemu ciału. Wsłuchaj się w jego rytm w chwili relaksu i poznaj jego funkcjonowanie, co może pomóc zrozumieć Ci zmiany w nim zachodzące.
- Umiarkowany wysiłek fizyczny pomoże Ci się rozluźnić. Ważne, abyś ćwiczyła regularnie. Uprawianie sportu pobudza wydzielanie endorfin – hormonów szczęścia :) Jeśli nie lubisz fitnessu, wybierz spacer lub jazdęna rowerze. Jednak pamietaj, ze zbyt intensywny trening kilka dni przed miesiączką może pogorszyć Twoje samopoczucie, zwłaszcza, jeśli nie prowadzisz go regularnie.
- Wzbogacaj dietę w naturalne substancje, takie jak wyciąg z zielonej kawy, cykorii czy pokrzywy.